| Piłka nożna / Inne ligi

Wielkie pieniądze i ogromne ambicje. Red Bull Bragantino krok od awansu do Serie A

Logo Red Bull (fot. Getty Images)
Logo Red Bull (fot. Getty Images)
Paweł Smoliński

RB Bragantino, nowy twór austriackiego koncernu jest już o krok od awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Na osiem kolejek przed końcem prowadzi w brazylijskiej Serie B. Jeśli wywalczy promocję do pierwszej ligi, zostanie czwartym klubem Red Bulla na tym poziomie rozgrywkowym w czwartym kolejnym kraju.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Neymar, Modrić, Suarez... Wielcy nieobecni w wyścigu po Złotą Piłkę

Czytaj też

Neymar (fot. Getty Images)

Neymar, Modrić, Suarez... Wielcy nieobecni w wyścigu po Złotą Piłkę

Wizja

Futbolowa ekspansja Red Bulla rozpoczęła się w 2005 roku. Wtedy to właściciel koncernu, Dietrich Mateschitz, zainwestował w rodzimy klub, SV Austrię Salzburg. Był to pierwszy tak odważny ruch w światowej piłce. Nie chodziło bowiem tylko o sponsoring, ale o przejęcie całego klubu. Zbudowanie jego strategii i ideałów w oparciu o portfolio właściciela. A co za tym idzie, zniszczenie dotychczasowej historii.

Austria Salzburg powstała w 1933 roku, ale największe sukcesy święciła na początku lat dziewięćdziesiątych. Już jako Casino Salzburg. Choć występowała pod zmienioną nazwą i z nowym herbem, wciąż była tą samą biało-fioletową drużyną. Trzykrotnie sięgała po tytuł mistrza Austrii, a w Europie docierała nawet do finału Pucharu UEFA w 1994 roku (przegrana z Interem 0:2). Grała też w Lidze Mistrzów.

Tuż po przejęciu przez Red Bulla cała historia została wykreślona. Nowego właściciela nie interesowały minione sukcesy. Liczyła się przyszłość. Z dwoma bykami w herbie. Jego podejście zmieniła dopiero interwencja austriackiej federacji oraz liczne protesty kibiców. Nowy klub, Red Bull Salzburg, przyznał się do historii, ale odciął się od niej grubą linią. Zmienił barwy drużyny, pozwalając zachować je tylko na getrach wyjazdowych strojów bramkarskich.

Neymar, Modrić, Suarez... Wielcy nieobecni w wyścigu po Złotą Piłkę

Czytaj też

Neymar (fot. Getty Images)

Neymar, Modrić, Suarez... Wielcy nieobecni w wyścigu po Złotą Piłkę

Kapitanowie Giuseppe Bergomi i Heribert Weber przed finałem Pucharu UEFA (fot. Getty Images)
Kapitanowie Giuseppe Bergomi i Heribert Weber przed finałem Pucharu UEFA (fot. Getty Images)

Rozwój

Po stworzeniu w Salzburgu modelowego dla koncernu klubu postanowiono pójść krok dalej. Rok później Red Bull kupił nowojorski MetroStars, który natychmiast przemianował na New York Red Bulls. Inwestycja w kluby piłkarskie stała się kolejnym sposobem na budowanie marki. Austriacki gigant posiadał już zespoły na dwóch największych rynkach – w Europie i Ameryce Północnej. W 2007 roku postanowił wejść na kolejny – w Ameryce Południowej.

I odszedł od swojej dotychczasowej strategii. Wiedział, że w Brazylii kultura kibicowska jest bardzo przywiązana do tradycji. Kluby brały tam udział w rewolucjach, a piłkarze często byli ważniejsi od polityków. Red Bull otworzył więc nowy projekt – RB Brasil. Zbudował klub od podstaw, docierając do Brazylijczyków w inny sposób. Twór miał przede wszystkim szkolić młodzież, często tę z trudnych środowisk, dając jej szansę na normalne życie. I na ewentualną promocję. Najlepsi wychowankowie mieli trafiać do Nowego Jorku lub Salzburga. Po latach RB Brasil miał jednak dotrzeć na szczyt ligi brazylijskiej.

Koncern podobnie podszedł do Afryki, w której w 2008 roku założył Red Bull Ghana. Zespół miał funkcjonować na takich samych zasadach jak ten brazylijski. Szkolić i wyłapywać talenty, które w przyszłości miały stanowić o sile któregoś z większych braci.

Tym bardziej, że już w 2009 postanowiono otworzyć kolejny klub. Przewyższający ambicjami wszystkie pozostałe. Nie była to drużyna z Austrii, czy Stanów Zjednoczonych. Za cel obrano Niemcy. Występujący w piątej lidze SSV Markranstadt przekształcono w RB Lipsk. Zaczęła się prawdziwa rewolucja.

Kibice RB Lipsk (fot. Getty Images)
Kibice RB Lipsk (fot. Getty Images)

Fiasko

Choć trzy zespoły spod znaku czerwonego byka radziły sobie znakomicie, dwa miały problemy. Red Bull Salzburg szybko stał się hegemonem ligi austriackiej, w barwach New York Red Bulls szalał Thierry Henry, a RB Lipsk piął się po szczeblach niemieckiego futbolu, docierając w końcu do Bundesligi. Gorzej wiodło się klubom stworzonym od podstaw.

Red Bull Ghana rozwiązano już w 2014 roku, a jego brazylijski krewny utknął w niższych rozgrywkach, nie potrafiąc się z nich wydostać. Wizja się nie sprawdzała, a przykład z Niemiec tylko pogarszał sytuację. Lipsk szedł do przodu, a RB Brasil stał w miejscu. W ciągu dwunastu lat awansował zaledwie do Serie D. Potrzebna była zmiana.

Thierry Henry w barwach New York Red Bulls (fot. Getty Images)
Thierry Henry w barwach New York Red Bulls (fot. Getty Images)

Bragantino

Klamka zapadła na początku 2019 roku. Władze Red Bulla postanowiły wykorzystać sprawdzone podejście. Dotychczasowy klub miał pozostać akademią, a za ambicje ligowe miał odpowiadać drugi twór. Powstały na bazie istniejącego już zespołu.

W marcu doszło do spotkania dyrektora generalnego Red Bull Brasil, Thiago Scury a także prezydenta klubu Bragantino, Maquinho Chedidy.

Umowę podpiszemy w ciągu dziesięciu dni. Nie chcemy całkowicie zmieniać nazwy Bragantino, nie chcemy zostać szybko odrzuceni w Bragançy. Przeciwnie, chcemy wykorzystać całą siłę, energię i możliwości jakie jest w stanie dać nam Red Bull, by miasto mogło wrócić do gry w najlepszych turniejach, jak przed laty – wypowiadał się Scuro.

Red Bull wyciągnął więc wnioski. Wiedział, że podejście rodem z Salzburga w Brazylii będzie strzałem w stopę. Klub przez pierwszy sezon pod patronatem koncernu miał występować pod starą nazwą, Club Atletico Bragantino. Prezesem miał zostać Chedida, a mecze miały być rozgrywane na aktualnym obiekcie.

Tak też się stało. 27 kwietnia klub przystąpił do rozgrywek Serie B pod dawną nazwą. Zmienił się tylko sponsor na koszulkach. W drużynie doszło za to do rewolucji kadrowej. Dołączyło do niej aż osiemnastu zawodników z Red Bull Brasil. Szaleństwo w oknie transferowym nie wpłynęło jednak negatywnie na wyniki. Wręcz przeciwnie. Zespół od razu znalazł wspólny język i wdrapał się na szczyt brazylijskiej drugiej ligi. A sen Red Bulla zaczął się ziszczać.

W przerwie między rundami Bragantino wybrało się do Austrii, by rozegrać serię sparingów z europejskimi drużynami. Wygrało wszystkie z nich. W tym 3:1 z Legią Warszawa.

Z 59 punktami jest liderem brazylijskiej Serie B. Drugi Sport Recife traci do niego sześć oczek, a trzecie Atletico Goianiense aż dziesięć. Osiem kolejek dzieli Red Bull od osiągnięcia celu – awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Plany są jednak dużo poważniejsze. Aktualne finansowanie drużyny wynosi blisko pięćdziesiąt milionów dolarów. Po awansie do Serie A może się znacząco zwiększyć. Tym bardziej, że w planach jest już zmiana nazwy drużyny, a także herbu. Obecne ustalenia obowiązują bowiem tylko do grudnia 2019 roku. A rozgrywki Serie B kończą się 30 listopada. Jeśli więc Bragantino awansuje do pierwszej ligi, w przyszłym roku zamieni przedrostek CA na RB. I być może, niczym Lipsk, zagrozi dotychczasowym ligowym hegemonom.

Nowy termin El Clasico? Real Madryt i FC Barcelona dogadane
(fot. TVP)
Nowy termin El Clasico? Real Madryt i FC Barcelona dogadane

Zobacz też
"Polacy z betonu". Porto pobiło rekord!
Jan Bednarek (fot. Getty)

"Polacy z betonu". Porto pobiło rekord!

| Piłka nożna / Inne ligi 
Zakaz dronów odbił się na piłkarzach. Zakłócił przygotowania do meczu Ligi Europy
W czwartek piłkarze FC Midtjylland mierzyli się na wyjeździe z przedstawicielem Premier League – Nottingham Forest (fot. Getty Images)

Zakaz dronów odbił się na piłkarzach. Zakłócił przygotowania do meczu Ligi Europy

| Piłka nożna / Inne ligi 
Szymański super-rezerwowym! Przełamanie Polaka
Sebastian Szymański (fot. Getty Images)

Szymański super-rezerwowym! Przełamanie Polaka

| Piłka nożna / Inne ligi 
Portugalskie media zachwycone Bednarkiem. "Nowy szef defensywy"
Jan Bednarek (fot. Getty Images)

Portugalskie media zachwycone Bednarkiem. "Nowy szef defensywy"

| Piłka nożna 
Wspaniały wieczór Messiego. Kolejny popis geniuszu [WIDEO]
Leo Messi (fot. Getty Images)

Wspaniały wieczór Messiego. Kolejny popis geniuszu [WIDEO]

| Piłka nożna / Inne ligi 
Świetny dzień polskich napastników w Eredivisie. Kolejny z golem
Oskar Zawada po golu z Telstarem (Fot. Getty)

Świetny dzień polskich napastników w Eredivisie. Kolejny z golem

| Piłka nożna / Inne ligi 
Słodko-gorzki mecz Piątka. Gol i... pudło z karnego [WIDEO]
Krzysztof Piątek strzelił czwartego gola w lidze katarskiej (fot. Getty Images)

Słodko-gorzki mecz Piątka. Gol i... pudło z karnego [WIDEO]

| Piłka nożna / Inne ligi 
Polski napastnik z pierwszym golem w Holandii!
Szymon Włodarczyk po strzeleniu gola

Polski napastnik z pierwszym golem w Holandii!

| Piłka nożna / Inne ligi 
"Świder" show w lidze greckiej
Karol Świderski (fot. Getty Images)

"Świder" show w lidze greckiej

| Piłka nożna / Inne ligi 
Wymarzony debiut Skórasia w nowym klubie
Michał Skóraś (fot. Getty Images)

Wymarzony debiut Skórasia w nowym klubie

| Piłka nożna / Inne ligi 
Polecane
Najnowsze
Wielki sukces Polaka. Powalczy o mistrzostwo Europy!
Wielki sukces Polaka. Powalczy o mistrzostwo Europy!
| Boks 
Fabian Urbański powalczy o ME juniorów (fot. mat. prasowe).
Liderka kadry z pierwszym trofeum w sezonie. Co za mecz!
Agnieszka Korneluk wywalczyła Superpuchar Turcji (fot. Fenerbahce Stambuł).
Liderka kadry z pierwszym trofeum w sezonie. Co za mecz!
| Siatkówka 
Polka walczyła o życie w szpitalu. Została mistrzynią świata
Róża Kozakowska (fot. Getty Images)
Polka walczyła o życie w szpitalu. Została mistrzynią świata
| Niepełnosprawni 
To on poprowadzi mecz Polaków! UEFA się nim zachwyciła
Erik Lambrechts ukarał Burgessa Christiana z drużyny Royale Union Saint-Gilloise żółtą kartką i swoją pewność co do słuszności tej decyzji okazał nadwyraz stanowczo. (zdjęcie: Getty Images)
To on poprowadzi mecz Polaków! UEFA się nim zachwyciła
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Były reprezentant tonuje nastroje. "Wstrzymałbym się z zachwytami"
Piłkarze reprezentacji Polski (fot. Getty Images)
polecamy
Były reprezentant tonuje nastroje. "Wstrzymałbym się z zachwytami"
fot. TVP
Maciej Rafalski
Urban o zmianie taktyki na Nową Zelandię. "Kusi mnie, ale..."
Jan Urban (fot. PAP)
Urban o zmianie taktyki na Nową Zelandię. "Kusi mnie, ale..."
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Legia Warszawa zatrzymała mistrza Polski!
Legia zremisowała z Piastem (fot. TVP Sport)
Legia Warszawa zatrzymała mistrza Polski!
| Piłka nożna / Futsal 
Do góry