{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Niko Kovac zagrożony. Media: Bayern Monachium ma pomysł na nowego trenera

Mimo serii zwycięstw w Champions League i zaledwie punktu straty do lidera w lidze, Niko Kovac nie może spać spokojnie. Zdaniem "Bilda" posada Chorwata, mówiąc łagodnie, nie należy do najpewniejszych, a przy Saebener Strasse pracują już nad zatrudnieniem jego następcy.
Wiele wątpliwości budzi w ostatnim czasie dyspozycja Bawarczyków. Zawodnicy Kovaca nader często potykają się w lidze, gdzie wygrali zaledwie cztery z ośmiu meczów, a w międzyczasie zremisowali chociażby z Augsburgiem i przegrali z Hoffenheim. Przede wszystkim działaczy martwi to, że Bayern traci tak dużo goli, więc nawet komplet wygranych spotkań w Lidze Mistrzów nie stanowi wielkiego pocieszenia.
Dla chorwackiego szkoleniowca to już drugi rok pracy na Allianz-Arena, więc wymagania są tym większe. Pierwszy rok zakończył co prawda zdobyciem dubletu, czyli mistrzostwa Niemiec i krajowego pucharu, ale w LM poniósł sromotną porażkę w dwumeczu z Liverpoolem.
We wtorek monachijczycy wymęczyli trzy punkty po meczu z Olympiakosem, który udało się wygrać 3:2. Na pomeczowym bankiecie w język nie gryzł się szef Rady Nadzorczej klubu, Karl-Heinz Rummenigge. – Mimo zwycięstwa musimy być krytyczni wobec siebie. Takie występy nie przyniosą nam wielu sukcesów pod koniec sezonu – przyznał.
Zdaniem dziennikarzy "Bilda" to właśnie Rummenigge chciałby pozbyć się z klubu Kovaca. Od początku było bowiem jasne, że Chorwat jest wyborem Uliego Hoenessa, ale gdy ten w końcu opuści Saebener Strasse (prawdopodobnie w listopadzie), jego dotychczasowy współpracownik chce poszukać nowego trenera. Według prasy jego faworytem do zatrudnienia jest Ralf Rangnick, który w ubiegłym sezonie prowadził Lipsk.