Kibice, którzy zarwali noc z środy na czwartek obejrzeli aż 11 spotkań w najlepszej koszykarskiej lidze świata. Najciekawiej było w Nowym Jorku, gdzie Kyrie Irving w debiucie w barwach Brooklyn Nets rzucił 50 punktów. Jego zespół przegrał po dogrywce z klubem Minnesota Timberwolves 126:127.