| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Po raz drugi w ciągu dwóch lat tuż przed rozpoczęciem sezonu przyszłość klubu, w którym pracuje Andrea Anastasi, stanęła pod znakiem zapytania. – Nie zaszkodziłoby trochę spokoju i normalności – przyznał trener siatkarzy Projektu Warszawa.
W 2017 roku w trudnej sytuacji znalazła się drużyna z Gdańska, która tuż przed rozpoczęciem rywalizacji w PlusLidze straciła sponsora tytularnego. Udało jej się jednak wybrnąć z trudnej sytuacji. Teraz ciemne chmury zebrały się nad klubem z Warszawy, do którego Anastasi przeszedł w czerwcu. W kolejnym miesiącu zaczęły się pojawiać informacje o kłopotach finansowych właściciela i sponsora tytularnego, który w sierpniu złożył wniosek o ogłoszenie upadłości.
– Można powiedzieć, że niemal doszło do powtórki, ale to jednak inna sytuacja. W Gdańsku klub wciąż istniał, choć zostaliśmy bez sponsora. Znaleźliśmy jednak pewne rozwiązanie, by drużyna została przy życiu, choć nie było na to zbyt wiele czasu. W stolicy z kolei w jednej chwili ONICO Warszawa po prostu zniknęło. Teraz to jest inny klub. Sytuacja nie jest prosta, bo trzeba było wszystko odbudować praktycznie od początku. Oczywiście, radziłem sobie już w przeszłości z trudnymi sytuacjami, ale bardzo chciałbym więcej czegoś podobnego nie przerabiać. Nie zaszkodziłoby trochę spokoju i normalności – zaznaczył Włoch.
Dopiero we wtorek podano wiadomość o pozyskaniu nowego właściciela – spółki Projekt i otrzymaniu licencji na grę w ekstraklasie. – Oczywiście, ja miałem wiadomości na ten temat już wcześniej, ale musieliśmy czekać na oficjalny komunikat ze strony klubu. To bardzo ważne sprawy dla całej drużyny, więc docierały do mnie informacje, że jest firma, która chce się zaangażować. Nie tak dawno klub przestał istnieć i wydawało się, że uratowanie go to misja niewykonalna, ale osoby pracujące w nim wykonały kawał dobrej roboty, walcząc o jego przetrwanie – zaznaczył szkoleniowiec wicemistrzów Polski.
Jak dodał, oczekiwanie na rozstrzygnięcie dalszych losów klubu miało wpływ na jego zespół. – Nie było łatwo, ale staraliśmy się skupić na pracy. Teraz możemy już oddychać spokojnie. My zaś staramy się czerpać dużo radości z gry, ciesząc się, że w ogóle udało nam się przystąpić do rozgrywek – podkreślił.
Kłopoty miały jednak przełożenie na sytuację kadrową w jego ekipie. W połowie października odeszli belgijski atakujący Bram van den Dries i przyjmujący Piotr Łukasik. W czerwcu trener zapowiadał walkę o utrzymanie miejsca w czołówce, teraz jego założenia się nieco zmieniły.
– Szczerze mówiąc, to teraz przede wszystkim patrzę na to, że mam zmniejszony o dwóch ważnych zawodników zespół. Jako większą stratę oceniam odejście Łukasika, bo jest Polakiem, a musimy pamiętać o limicie obcokrajowców. Oczywiście van den Dries także był ważny. W związku z kontuzją Białorusina Artura Udrysa szczególnie trudna sytuacja zrobiła się na ataku. Będziemy starać się dać z siebie wszystko, ale nie możemy realizować swoich wcześniejszych planów, które były dostosowane do tamtego składu. Moim zdaniem teraz najważniejsze jest, byśmy znaleźli się w "ósemce" po fazie zasadniczej. Potem postaramy się powalczyć o więcej, może nawet o podium – zaznaczył.
Szkoleniowiec przyznał, że mający problemy z kolanem Udrys według prognoz ma pauzować co najmniej miesiąc lub półtora. – To niby nie jest skomplikowany zabieg, ale może się z tego zrobić np. dwa miesiące. Nigdy nie wiadomo. Kluczową kwestią jest, kiedy będzie mógł zacząć skakać – zwrócił uwagę Włoch.
W środę Projekt pozyskał atakującego Jana Króla, który sezon zaczął w pierwszoligowym SPS Chrobry Głogów. W ostatnich dniach awaryjnie na ataku wystąpił nominalny środkowy Jakub Kowalczyk.
– W najbliższym czasie, jeśli chodzi o tę pozycję, będziemy grać trochę na fantazji. Kuba jest niesamowity. Zgodził się na zmianę pozycji, bo chciał pomóc zespołowi. Oczywiście, nie jest Bartkiem Kurkiem, ale na ten moment mamy taką, a nie inną sytuację – podkreślił Anastasi. Jego zespół zainauguruje zmagania w PlusLidze w sobotę, kiedy podejmie MKS Będzin.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.