Przejdź do pełnej wersji artykułu

Oni mogli objąć Arsenal zamiast Emery'ego. Lista kandydatów

Unai Emery (fot. Getty) Unai Emery (fot. Getty)

Zdecydowana większość kibiców Arsenalu ma dość Unaia Emery’ego, ale jego posada na razie nie jest zagrożona. Jak dowiedział się David Ornstein, Hiszpan ma czas do końca sezonu, by odmienić grę Kanonierów. Dziennikarz "The Athletic" ujawnił też listę trenerów, którzy również byli brani pod uwagę jako zastępcy Arsene'a Wengera.

Massimiliano Allegri, Mikel Artera, Thierry Henry, Julen Lopetegui, Ralf Rangnick, Jorge Sampaoli i Patrick Vieira – to oni stanowili główną konkurencję Emery'ego przed sezonem 2018/19, kiedy końca dobiegły 22-letnie rządy Arsene'a Wengera. Z tą ósemką prowadzono rozmowy. W grę wchodzili też jeszcze Antonio Conte, Eddie Howe, Maurizio Sarri i Brendan Rodgers. Pod uwagę nie był za to brany Luis Enrique.

Najpoważniejszym rywalem był Arteta. Były kapitan Arsenalu jest asystentem Pepa Guardioli w Manchesterze City. Zarząd uznał jednak, że brak mu doświadczenia w samodzielnej pracy. Wybór (niejednogłośny) padł na Emery'ego.

Minęło półtora roku, a w grze Kanonierów nie widać postępu. A jak nie ma wyników, to nie ma atmosfery. Emery powoli "traci szatnię". Według "The Athletic", większość piłkarzy i sztabu nadal w niego wierzy, ale niektórzy już nie. Mają do niego pretensje o brak tożsamości, jasności co do kierunku, w którym zmierza klub, oraz niezrozumiałe polecenia taktyczne, które zabiły kreatywność w drużynie. Zawodnikom nie podoba się też konflikt i odsunięcie od składu Mesuta Oezila.

Zarząd nadal jednak mu ufa i planuje dać mu czas do końca sezonu na poprawę sytuacji. Co ciekawe, latem tego roku rozważano nawet podpisanie z nim nowego kontraktu. Ostatecznie do niego nie doszło, a obecna umowa wygasa po sezonie 2020/2021.

Na razie Hiszpan musi ugasić pożar wokół Granita Xhaki. Szwajcar dopiero co został wybrany kapitanem, a już ma poważnie na pieńku z kibicami. Został zmieniony w 80. minucie meczu z Crystal Palace (2:2), już po tym jak Arsenal roztrwonił dwubramkową przewagę. Zamiast jednak zbiec szybko za linię, schodził sobie spacerkiem. Kibice zaczęli na niego buczeć, na co Xhaka zaczął ich jeszcze prowokować gestami. Nie podał ręki trenerowi, rzucił koszulkę na ziemię i zszedł prosto do szatni.

Po meczu Emery przyznał, że zachowanie piłkarza było błędem. Według "Daily Mail", teraz chce, by zespół zdecydował, czy należy mu odebrać opaskę, bo wcześniej to koledzy wybrali Xhakę kapitanem. Chyba, że Szwajcar sam zrezygnuje. Poniedziałek był dniem wolnym, decyzja może zapaść już we wtorek.

Według "The Athletic", trzech piłkarzy Arsenalu odwiedziło Xhakę w domu, by porozmawiać o zajściu. Kilku z nich poparło go też w social media, apelując do kibiców o nienakręcanie toksycznej atmosfery.

Sytuację skomentował Martin Keown, felietonista "Daily Mail". "To nie pierwszy raz w tym sezonie, gdy fani buczą na Xhakę. Tak samo było 22 września, podczas meczu z Aston Villą. Pięć dni później został kapitanem. Winić należy trenera za to, że pozwolił piłkarzom wybrać kapitana. To nie jest konkurs popularności. Nie na tym polega bycie liderem. Nigdy nie miałem menedżera, który prosiłby o to zawodników. Dla mnie lepszym wyborem byłby Pierre-Emerick Aubamyeang" – napisał były obrońca Kanonierów i reprezentacji Anglii.

Najwyraźniej niektórzy piłkarze podzielają jego zdanie. Internauci wychwycili, że Alexandre Lacazette polubił na Instagramie post wzywający do zwolnienia Emery'ego i Xhaki. Jednym słowem: chaos.

Źródło: TVPSPORT.PL "The Athletic"
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także