Do startu Pucharu Świata w skokach narciarskich został mniej niż miesiąc. Sześć czołowych nacji ma za sobą krajowe mistrzostwa. Kto okazał się najlepszy? Oto nasze podsumowanie październikowych czempionatów.
Austria
Tytuł na normalnym obiekcie obronił Michael Hayboeck. Przed rokiem również nie miał sobie równych na krajowym podwórku, ale nie przełożyło się to na dobre skoki zimą. Tym razem "Rekin" stoczył zaciętą walkę z Janem Hoerlem. Zwyciężył o zaledwie 0,2 punktu.
Brąz trafił do Gregora Schlierenzauera, który ma za sobą okres przygotowawczy z Wernerem Schusterem. Słynny zawodnik jest zdeterminowany, aby już niebawem wrócić do czołówki. Gdy jego koledzy po czempionacie udali się na wakacje, on ruszył do Klingenthal, aby dalej trenować.
W Austrii rywalizowano jedynie na normalnej skoczni, w mało znanym ośrodku w Tschagguns. Zawody na Bergisel w Innsbrucku odwołano z powodu złych warunków atmosferycznych. Szansy na rehabilitację, po piątym miejscu na mniejszym obiekcie, nie miał więc Stefan Kraft, ale wątpliwe, aby się tym przejmował. Przed rokiem w analogicznych zawodach zajął miejsce w trzeciej dziesiątce.
Skocznia normalna, Tschagguns
1. Michael Hayboeck
2. Jan Hoerl
3. Gregor Schlierenzauer
4. Manuel Fettner
5. Stefan Kraft
Japonia
Czarne chmury nad Ryoyu Kobayashim? Ból pleców w trakcie końcówki Letniego Grand Prix, przegrane mistrzostwa na Miyanomori oraz... doniesienia, że Norwegowie mogli rozszyfrować tajemnicę jego sukcesów. Triumfator Pucharu Świata szybko sprawił, że wizje jego kryzysu można oddalić. Pewne zwycięstwo na Okurayamie, zapewniło mu krajowy tytuł.
Kilka dni wcześniej najlepszy na mniejszym obiekcie okazał się Junshiro Kobayashi. Wyniki czempionatu mogą nieco poddawać w wątpliwość selekcję na pierwszy period Pucharu Świata. W składzie nie znaleźli się medaliści: Keiichi Sato, Yuken Iwasa i Taku Takeuchi. Szansę - poza wspomnianymi braćmi - dostaną Yukiya Sato, Daiki Ito, Naoki Nakamura i Noriaki Kasai.
Skocznia normalna, Sapporo
1. Junshiro Kobayashi
2. Keiichi Sato
3. Ryoyu Kobayashi
...
6. Yukiya Sato
16. Noriaki Kasai
Skocznia duża, Sapporo
1. Ryoyu Kobayashi
2. Yuken Iwasa
3. Taku Takeuchi
...
5. Junshiro Kobayashi
6. Daiki Ito
7. Noriaki Kasai
10. Yukiya Sato
Zwycięski skok Ryoyu Kobayashiego z mistrzostw w Sapporo.
🇯🇵I jeszcze najdłuższy skok zawodów w wykonaniu Ryoyu #Kobayashi - 135,5 metra, które przypieczętowało tytuł mistrza Japonii na LH w #Sapporo (HS 137). Nie wydaje się, żeby w trakcie skoków liderowi Japończyków doskwierał jakiś ból👍#skijumpingfamily pic.twitter.com/mdJcSDOZd4
— localSJresults (@localSJresults) October 27, 2019
Polska
W kraju zdobywców Pucharu Narodów zorganizowano mistrzostwa na normalnej skoczni. W Szczyrku wiało, a kibice mogli oglądać znakomite loty Piotra Żyły. 111 metrów z drugiej serii było jednym z najdalszych skoków w historii obiektu Skalite. Warto zauważyć, że popularny "Pieter" zwyciężył w zawodach, mimo podpórki w trakcie drugiej próby.
Zaskoczeniem - nawet biorąc pod uwagę loteryjne warunki - było czwarte miejsce Dawida Kubackiego, który przecież kilka dni wcześniej nie miał sobie równych w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix. Warto odnotować, że na liście startowej zabrakło Jakuba Wolnego, narzekającego na drobne problemy zdrowotne.
Skocznia normalna, Szczyrk
1. Piotr Żyła
2. Kamil Stoch
3. Stefan Hula
4. Dawid Kubacki
5. Maciej Kot
Niemcy
Karl Geiger powinien być jednym z głównych aktorów pierwszej fazy Pucharu Świata. Takie wnioski można wysnuć z mistrzostw Niemiec w Klingenthal. Wygrana z przewagą piętnastu punktów nad drugim zawodnikiem budzi uznanie. Medale w Klingenthal zdobyli też Markus Eisenbichler i Richard Freitag.
Premierowe lato Stefana Horngachera nie było jednak zbytnio udane dla Niemców. Nie chodzi nawet o kiepskie wyniki w Grand Prix, lecz problemy zdrowotne. Poważna kontuzja zabierze sezon Andreasowi Wellingerowi. Do skakania po upadku w styczniu w Zakopanem nadal nie wrócił David Siegel. Lepiej jest już w przypadku Severina Freunda, choć nie zdecydował się na start w Klingenthal.
Skocznia duża, Klingenthal
1. Karl Geiger
2. Markus Eisenbichler
3. Richard Freitag
4. Stephan Leyhe
5. Constantin Schmid
Norwegia
Zespół Alexandra Steockla ma za sobą zgrupowanie na Wielkiej Krokwi, które zakończył wewnętrzny sprawdzian. W Zakopanem najlepszy okazał się Daniel Andre Tande. Norwegowie zdradzili, że dokładnie analizowali zimowe skoki Ryoyu Kobayashiego, a najbliżej naśladowania techniki Japończyka jest ponoć właśnie mistrz świata w lotach.
Niedługo po skokach w Tatrach, Norwegowie rywalizowali w krajowym czempionacie w Oslo. Złoto wywalczył Robert Johansson (trzeci w teście na Krokwi), a na podium stanęli jeszcze Thomas Aasen Markeng i Tande. Czwarty był... kombinator (nomen omen) norweski – Jarl Magnus Riibier. Zastanawiająca jest słaba dyspozycja Johanna Andre Forfanga (ósma lokata).
Skocznia normalna, Oslo
1. Robert Johansson
2. Thomas Aasen Markeng
3. Daniel Andre Tande
...
5. Robin Pedersen
5. Marius Lindvik
8. Johann Andre Forfang
Norwegowie w trakcie zgrupowania w Zakopanem
Ferske bilder fra dagens økter i Zakopane. Foto: @alex_henn pic.twitter.com/DpvEm5Eogv
— Hopplandslaget �� (@Norskijump) October 21, 2019
Słowenia
Timi Zajc dowiódł, że jest w ostatnich miesiącach słoweńskim skoczkiem numer jeden. Zawody w Kranju potwierdziły też letni postęp Anze Laniska (zwyciężył w GP w Klingenthal) oraz Tilena Bartola. Co ciekawe, najwyżej notowanym z braci Prevców był... Cene, który zajął czwarte miejsce.
Sześć pozycji niżej został sklasyfikowany Peter Prevc. Zwycięzca Pucharu Świata 2015/16 ma za sobą nierówne lato, wystarczy spojrzeć na sekwencję jego pozycji w Grand Prix (10-4-30-7-30). Jeszcze słabiej zaprezentował się Domen Prevc, choć akurat jego technika od zawsze nie sprzyja startom na normalnych obiektach.