W środku tygodnia Widzew i Resovia solidarnie odpadły z Pucharu Polski. Wydawało się, że tym razem zespoły z czołówki 2. ligi solidarnie podzielą się punktami. W doliczonym czasie gry gola dla Resovii strzelił Radosław Adamski i Resovia wygrała 1:0, dzięki czemu ponownie została liderem.