03 lis 2019 | Piłka nożna / Reprezentacja

Roberta Lewandowskiego czeka przerwa. Polak szuka terminu do poddania się operacji

Dawid Król

Roberta Lewandowskiego czeka przerwa. Według "Przeglądu Sportowego" polski napastnik rozważa poddanie się operacji przepukliny pachwiny. Uraz nie jest na tyle poważny, aby uniemożliwić grę, ale jest dokuczliwy i bolesny. "Lewy" ma obecnie szukać odpowiedniego terminu do poddania się zabiegowi, jeden z nich wyklucza udział zawodnika w listopadowych spotkaniach reprezentacji Jerzego Brzęczka.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Polska zagra jeszcze jeden mecz w jubileuszowych strojach

Początek sezonu 2019/20 to jeden z najlepszych okresów w karierze Lewandowskiego. Zawodnik Bayernu jest obecnie czołowym snajperem w Europie, w dziesięciu rozegranych meczach strzelił aż czternaście goli. Na jego dobrą formę liczy także reprezentacja Polski.

Euro 2020: sprawdź, kto już dziś jest pewny awansu!

Czytaj też

Jerzy Brzęczek świętuje awans na Euro (fot. PAP)

Euro 2020: sprawdź, kto już dziś jest pewny awansu!

Lewandowski jest w formie, ale doskwiera mu ból spowodowany przepukliną pachwinową – to uraz spowodowany dużym, regularnym wysiłkiem fizycznym, objawiający się w postaci miękkiego guza w okolicy pachwiny. Kontuzja pozwala na grę, jednocześnie jednak po treningach i spotkaniach przysparza piłkarzowi spory dyskomfort.

Według "Przeglądu Sportowego" piłkarz chce pozbyć się problemy, poddając operacji. Jednocześnie Lewandowskiemu zależy na wybraniu jak najbardziej dogodnego terminu, to jest takiego, który nie będzie kolidować z żadnymi bardzo ważnymi spotkaniami reprezentacji Polski lub Bayernu Monachium.

Lewandowski miał konsultować już sprawę z Brzęczkiem. Wtedy doszedł do wniosku, że dobrym terminem do przeprowadzenia operacji może być listopad – Polska zapewniła już sobie udział w finałach mistrzostw Europy w 2020 roku, dlatego pomoc Lewandowskiego w spotkaniach z Izrealem (16 listopada) i Słowenią (19 listopada, transmisja obu spotkań na antenach Telewizji Polskiej, w TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej) nie byłaby niezbędna.

Problem w tym, że Lewandowski nie chce przerywać znakomitej passy strzeleckiej na początku tego sezonu i w całym roku kalendarzowym. Z tego powodu najbardziej prawdopodobny wydaje się obecnie termin grudniowy. Reprezentacja Polski nie gra w tym w okresie. Z kolei w Bayernie napastnik opuściłby tylko dwa spotkania i najprawdopodobniej byłby gotowy do gry po przerwie zimowej – Bawarczycy rozpoczną od meczu z Herthą Berlin 18 stycznia.

Euro 2020: sprawdź, kto już dziś jest pewny awansu!