Takiego meczu kibice na Stamford Bridge nie widzieli od lat! Choć Chelsea po godzinie gry przegrywała 1:4, to w ciągu ledwie 14 minut zdołała odrobić straty, a nawet zdobyć bramkę na 5:4. Tę sędzia Gianluca Rocchi anulował jednak po analizie VAR. Wcześniej mieliśmy dwa gole samobójcze, dwa rzuty karne i dwie czerwone kartki...