La Liga: Leo Messi i długo nikt. "Barcelona zaczyna tracić szacunek"

Wielki wyczyn Messiego. Zrównał się z Ronaldo

Przed spotkaniem z Celtą Vigo kibice Barcelony za wielu powodów do radości nie mieli. Po porażce z Levante 1:3 przyszedł dość sensacyjny remis 0:0 w grupowym starciu Ligi Mistrzów przeciwko Slavii Praga.

– Ponieśliśmy bolesne porażki i w tym spotkaniu potrzebowaliśmy zwycięstwa. Nie można nie polegać na Messim, tak to już jest. Leo wszystko rozjaśnia swoją grą. Musimy jednak poprawić swoją grę, bo w pierwszej połowie nie zaprezentowaliśmy się dobrze – tak sobotnie spotkanie ocenił trener Ernesto Valverde. – Posiadanie Messiego to ogromna zaleta – wyznał z kolei Sergio Busquets. – Strzelał rzuty wolne, jakby to były karne – dodał Junior Firpo.

��Happiness�� pic.twitter.com/6wAkcPOkQx

— FC Barcelona (@FCBarcelona) November 10, 2019

Grę Argentyńczyka chwalił także Oscar Garcia, który w meczu przeciwko Barcelonie zadebiutował w roli trenera Celty Vigo. – Bez niego wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej. Jego bramka tuż przed przerwą bardzo nas zabolała. Zespół zagrał jednak odważnie. Powinniśmy trzymać ten poziom. Na boisku pojawili się piłkarze, którzy nie występowali od dłuższego czasu – ocenił.

Suchej nitki na trenerze FC Barcelona nie zostawiają dziennikarze dziennika "Marca". "Zespół nie przypomina już tego sprzed kilku lat, przez co zaczyna tracić szacunek. Wygląda na to, że Valverde mimo dobrych wyników nie potrafi znaleźć rozwiązania, które poprawiłoby grę zespołu" – czytamy w niedzielnym wydaniu.