Z Kataru, panie ze sztafety 4x400 m, wracały ze srebrnymi medalami na szyi. Przekonywały, że nie był to jeszcze ich szczyt możliwości. Głównym celem w nadchodzących miesiącach będzie olimpijski start w Tokio. Trener Aleksander Matusiński w rozmowie z dziennikarzem "Przeglądu Sportowego" stwierdził, że medal w Japonii jest do zdobycia.