W Dortmundzie już dziś jest legendą. Profesjonalista, tytan pracy, ulubieniec trenerów – słyszymy. Kibice Borussii nie pozwolą powiedzieć o nim złego słowa. Chwalą i... narzekają trochę dziennikarze, którym rzadko daje się namówić na wywiad. Łukasza Piszczka odwiedziliśmy przy okazji listopadowego meczu Ligi Mistrzów z Interem Mediolan.