{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Śląsk – Wisła 2:1. Historyczna seria porażek Wisły trwa

Seria ligowych porażek Wisły przedłużona. Piłkarze Białej Gwiazdy przegrali ze Śląskiem Wrocław 1:2 w wyjazdowym meczu 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Krakowian pogrążył ich były zawodnik, Krzysztof Mączyński. Ósma porażka z rzędu oznacza najgorszą serię w historii klubu.
PRZED MECZEM
Przed meczem ze Śląskiem Wisła Kraków przegrała siedem ligowych meczów z rzędu. Był to ex aequo najgorszy wynik Białej Gwiazdy w 113-letniej historii klubu. Z pracą po serii porażek pożegnał się Maciej Stolarczyk, którego zastąpił Artur Skowronek. Dla 37-latka to trzecie podejście do najwyższej klasy rozgrywkowej. Poprzednie były nieudane. Z kolei Śląsk walczył o czwarte z rzędu zwycięstwo, które automatycznie oznaczałoby awans na drugie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
JAK PADŁY GOLE:
8' (0:1) Damian Pawłowski pognał z piłką w kierunku bramki, ale wypędził się na skraj pola karnego. Tam zupełnie niepotrzebnie wślizgiem zaatakował go Wojciech Golla, który trafił w nogę młodzieżowca. Po analizie VAR sędzia Daniel Stefański podyktował rzut karny. Do piłki podszedł wracający po kontuzji Jakub Błaszczykowski i się nie pomylił. Wiślak strzelił w swoją prawą stronę, Matus Putnocky wybrał przeciwny róg.
45' (1:1) Wojciech Golla odkupił winy. Dośrodkowanie Płachety z rzutu rożnego, stoper Śląska uprzedził Marcina Wasilewskiego i celną główką pokonał Buchalika.
78' (2:1) Zespołowa akcja Śląska zakończona strzelecką kanonadą. Pierwsze dwa uderzenia – Exposito i Chrapka zablokowane. Trzecia próba, autorstwa Krzysztofa Mączyńskiego była już celna, a piłka po plecach Rafała Boguskiego wpadła do siatki.
NAJWAŻNIEJSZE SYTUACJE:
22' Po dośrodkowaniu Mączyńskiego w pole karne piłkę głową przedłużył jeden z graczy Sląska. Do futbolówki dopadł Exposito, który szupakiem posłał ją do siatki. Gol nie został uznany – Hiszpan był na spalonym.
23' To mogło być trafienie kolejki. Vullnet Basha zdecydował się na uderzenie z woleja z około trzydziestu metrów. Piłka poszybowała wysokim łukiem i odbiła się od poprzeczki bramki Putnocky'ego.
26' Kompromitujący błąd Golli, który sprezentował piłkę Pawłowi Brożkowi. Weteran nie miał pomysłu na akcję i uderzył wprost w obrońcę Śląska. Chwilę później po podaniu Boguskiego futbolówka trafiła do Damiana Pawłowskiego, którego strzał z problemami obronił Putnocky.
28' Tym razem to Śląsk mógł zdobyć bramkę kolejki. Z trzydziestu metrów kropnął Żivulić, a piłkę na poprzeczkę końcami palców sparował Michał Buchalik. Świetna parada Wiślaka.
68' Krzysztof Mączyński mógł pogrążyć były klub. Kąśliwy strzał byłego reprezentanta Polski o mało co nie zaskoczył Michała Buchalika. Piłka odkręcała się od bramki i nieznacznie minęła lewy słupek bramki Wisły.
87' Kontra Śląska. Po dośrodkowaniu z prawej strony Marcin Wasilewski wygarnął piłkę wślizgiem. Piotr Samiec-Talar domagał się karnego, gdy futbolówkę przejął Robert Pich. Słowak przymierzył po ziemi, ale nie trafił w bramkę.
SYTUACJA W TABELI:
Śląsk dzięki wygranej awansował na drugie miejsce w tabeli. Wisła nadal przebywa w strefie spadkowej. Krakowianie ponownie są ostatni, a do wyjścia spod kreski brakuje im czterech punktów.