| Piłka ręczna / Europejskie puchary
W środę w Kristianstad Arena w Szwecji, w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, gospodarze podejmą Orlen Wisłę Płock. Polski zespół ma już zagwarantowane wyjście z grupy i w lutym zagra w barażach. Niewykluczone, że trener Nafciarzy Xavi Sabate da szansę gry zmiennikom.
– Przed nami ostatni mecz na tym etapie rozgrywek. Mamy już to, o co walczyliśmy, czyli baraże. Bardzo chcielibyśmy wygrać ostatnie spotkanie, ale dopiero przed meczem będę wiedział, kto będzie w stanie wybiec na parkiet – stwierdza trener Sabate.
Droga Wisły do awansu z grupy D była trudna. Płocczanie zaczęli rozgrywki od porażki z Czechowskimi Niedźwiedziami. Potem wygrali dwa kolejne spotkania, by przegrać z duńskim GOG i tylko zremisować z Dinamem Bukareszt. Kiedy w rewanżowym spotkaniu przegrali z mistrzem Rumunii, pesymiści byli już pewni, że tym razem Wisła zakończy rozgrywki na fazie grupowej.
Niespodziewanie kiepski okres mieli jednak zawodnicy GOG. W pierwszej rundzie Duńczycy wygrali cztery z pięciu spotkań, ale w drugiej przegrali dwa mecze i zremisowali z Kristianstad. Mimo to nadal zajmowali drugie miejsce w tabeli. O losach awansu miał zadecydować ich sobotni mecz z Wisłą w Orlen Arenie.
Nafciarze po emocjonującym boju wygrali 27:24 i zapewnili sobie występ w przyszłorocznych barażach. W nich zagrają ze zwycięzcą grupy D, wicemistrzem Hiszpanii CD Bidasoa Irun. Pierwszy mecz rozegrany zostanie w Płocku w terminie od 19 do 23 lutego, a rewanż 26 lutego – 1 marca 2020 w Irun.
Środowy mecz w Kristianstad nie będzie miał więc już wpływu na pozycję Nafciarzy w tabeli grupy D. Trener Sabate nie wie, kto zagra w tym spotkaniu. – W niedzielę mieliśmy dzień wolny na świętowanie awansu, a od poniedziałku zaczęliśmy przygotowania do ostatniego meczu. We wtorek lecimy do Szwecji. Nie potrafię na razie powiedzieć w jakim składzie zagramy. Nie wiem jeszcze, kto wsiądzie do samolotu. Kilku zawodników jest z mniejszymi lub większymi urazami, a wszyscy są po spotkaniu z GOG bardzo zmęczeni. Będziemy się przyglądać zawodnikom. Polecą ci, którzy będą najlepiej się prezentować. Na szczęście mamy ten komfort, że nie będzie to już mecz o awans – podkreślił trener.
W składzie Wisły jest kilku zawodników, którzy mniej ostatnio grali. Chodzi m.in. o Mateusza Góralskiego, Mateusza Piechowskiego i Mikołaja Czaplińskiego. W składzie na mecz z GOG był także Ondrej Zdrahala, ale w ogóle nie wyszedł na boisko. – Ondrej od sześciu miesięcy leczy kontuzję. Kilkanaście dni temu wrócił do treningów, widać że z każdym dniem prezentuje się coraz lepiej, ale żeby dojść do pełnej sprawności, potrzebuje więcej czasu. Dla nas mecz z Kristianstad nie jest ostatnim w tym roku. Mamy do rozegrania jeszcze pięć pojedynków ligowych, powinniśmy wszystkie wygrać, bo chcemy zachować pozycję lidera tabeli – dodał Sabate.
W 3. kolejce rozgrywek Wisła wygrała z Kristianstad 33:26. Mecz rewanżowy odbędzie się w środę 27 listopada o godz. 19:00.