Po emocjonującym spotkaniu Liverpool zremisował na Anfield z Napoli 1:1 (0:1) w meczu piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wynik ten najbardziej zadowala... Red Bull Salzburg. Nikt nie zapewnił sobie awansu, a mistrzowie Austrii wciąż mają na niego szansę.
Jak padły gole?
21' (0:1) – dla Liverpoolu od początku ten mecz nie układał się najlepiej. W 19. minucie boisko opuścił kontuzjowany Fabinho. Kilka minut później uraz (na szczęście chwilowy) dał się we znaki Virgilowi van Dijkowi. Napoli wykorzystało słabość rywala i przyspieszyło. Po długim podaniu piłka trafiła do Driesa Mertensa, a ten pokonał Alissona.
65' (1:1) – The Reds znacznie częściej atakowali i w końcu dopięli swego. Dośrodkowanie Jamesa Milnera wykorzystał Dejan Lovren. Głową skierował piłkę do bramki, wyrównując stan rywalizacji.
Jak mogły paść gole?
32' – akcja zapowiadała się bardzo dobrze dla piłkarzy Napoli, którzy po przejęciu piłki byli trójką na połowie rywala i mieli przed sobą zaledwie dwóch obrońców. Szybko się jednak pogubili.
45+4' – w pole karne wbiegł Milner. Zwiódł obrońców i oddał mocny strzał. Trafił jednak wprost w bramkarza.
55' – w chaosie w polu karnym bramkarz Napoli minął się z piłką. W doskonałej sytuacji znalazł się Roberto Firmino. Gdy wydawało się, że spokojnie skieruje piłkę do bramki, w odpowiednim miejscu znalazł się Kalidou Koulibaly. Obrońca wybił piłkę tuż sprzed linii.
63' – dogranie wprost na głowę Roberto Firmino. Ten świetnie wbiegł w pole karne, nie był pilnowany przez nikogo, ale… nie trafił w światło bramki.
Jak zagrał Piotr Zieliński?
Choć jego zespół równorzędnie grał z Liverpoolem, Polak pozostawał niewidoczny. To wyraźnie nie był jego mecz. W momentach, gdy to Napoli przejmowało inicjatywę, błyszczeli inni. Momentami można było zadawać sobie pytanie, czy w ogóle jest na boisku.
Ocena TVPSPORT.PL: 4,5 (w skali 1-10)
W grupie E...
W drugim meczu tej grupy Red Bull Salzburg pokonał na wyjeździe Genk aż 4:1 (2:0). Jedną bramkę zdobył Erling Haaland. Dołożył do tego jedną asystę. Warto dodać, że na placu gry pojawił się… dopiero w drugiej połowie. Remis na Anfield przywrócił nadzieje mistrzom Austrii. Awansują do 1/8 finału, jeśli w ostatnim meczu wygrają na własnym stadionie z Liverpoolem.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2