| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Czas przestać się czarować. Wisła Kraków siedzi na brzegu i nogi moczy w chłodnych falach pierwszej ligi. Może uratować ją tylko cud. Ale ten klub ma to do siebie, że cuda się tu zdarzają, a ostatnio całkiem regularnie.
Najpierw lekcja matematyki. Zapraszam do ławek (i mam nadzieję, że nic nie pochrzanię).
Żeby utrzymać się w lidze trzeba co najmniej 40 punktów. To może nie wystarczyć, ale tego się trzymajmy. Wisła po siedemnastu kolejkach ma 11 punktów, a więc brakuje jej plus-minus trzydziestu oczek. Ma na to dwadzieścia kolejek, więc już od najbliższej kolejki powinna zdobywać średnio 1,5 pkt na mecz. Mówiąc inaczej – powinna wygrywać co drugi mecz. Mówiąc jeszcze inaczej – do utrzymania brakuje jej dziesięciu wygranych. I kilku remisów.
1,5 pkt na mecz? W tym sezonie na tym poziomie punktują Jagiellonia Białystok i Lech Poznań. Wisła więc nagle, z ligowego marudera, musiałaby stać się drużyną takiego pokroju. 1,5 pkt na mecz? Kiedy Wisła punktowała tak w przekroju całego sezonu?
2018/19 – 1,32
2017/18 – 1,48 (blisko! Ale chyba za mało)
2016/17 – 1,29
2015/16 – 1,37
2014/15 – 1,32
2013/14 – 1,43
2012/13 – 1,26
2011/12 – 1,43
2010/11 – 1,87
A więc po raz ostatni, na przestrzeni całego sezonu, Wisła punktowała na potrzebnym teraz poziomie, gdy pod wodzą Roberta Maaskanta (który zresztą niespodziewanie pojawił się na niedzielnym meczu) sięgnęła po ostatni tytuł mistrzowski. Musi zagrać jak wtedy, gdy klub na pensje wydawał 30 milionów złotych rocznie! Dziś tyle wynosi cały budżet klubu, a wydatki na wynagrodzenia spadły w zeszłym roku poniżej 5 mln zł.
Oczywiście – przez część sezonu (jaka pozostała do rozegrania) łatwiej utrzymać formę niż przez całe rozgrywki, ale w tym wypadku ma się to nijak do warunków początkowych. Przecież w dotychczasowych kolejkach Wisła zdobywała średnio 0,64 pkt na mecz. I teraz ma punktować na poziomie 1,5? Cud? Transformacja? Odnowa? Rycerze Wiosny pod Wawelem? Nie wiem, jak to nazwać, ale na zdrowy chłopski rozum nie ma na to żadnych widoków.
Trzeba przyznać, że wyczyn wiślaków robi wrażenie. W lidze, w której możliwy jest każdy wynik, czasem można mieć wrażenie, że rezultaty wypadają z bębna losującego, wiślacy są niesłychanie konsekwentni. Po raz ostatni punkty zdobyli jeszcze w sierpniu! Od tego momentu przegrali wszystko, nawet w Pucharze Polski dali się ograć drugoligowcom. A więc skoro tej szalonej lidze potrafią ciągle przegrywać to może, przy odrobinie dobrej woli, potrafią także ciągle wygrywać? Kto ich tam wie!
No dobra, podczas pisania EkstraRaportu lubię do kogoś zadzwonić. Tym razem padło na pewnego wiernego i znanego kibica Wisły, Marcina Dańca.
Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Panie Marcinie, może pan na to jeszcze patrzeć?
Marcin Daniec: – Kurcze, no proszę mi, jako prawdziwemu kibicowi, takich pytań nie zadawać. Dzwonią do mnie koledzy z różnych stron świata i wszyscy zgodnie jesteśmy przerażeni, ale coś przecież musi nastąpić. Ta sytuacja w końcówce meczu, którą miał Jean Carlos. Ile tam było? Trzy metry do bramki? I co teraz ma zrobić trener? Ja często powtarzam, że niewiele brakowało, a zrobiłbym na AWF specjalizację z piłki nożnej. Teraz dziękuję Bogu, że tak się nie stało, bo zawód trenera jest bardzo niewdzięczny. Gdyby padła bramka to byłby przynajmniej remis, tym bardziej, że nasi nie grali tym razem tak źle. A jeszcze jestem zazdrosny, bo ŁKS wygrał swój mecz. Pozostaje nam już chyba tylko modlitwa do św. Mikołaja.
– Mikołaj jedyną nadzieją? Czy jednak ta nieco lepsza gra?
– A z kim teraz gra Wisła?
– Z Górnikiem w Zabrzu.
– Święty Mikołaj kocha dzieci. Mam nadzieję, że dzieci w Zabrzu były trochę mniej grzeczne od tych w Krakowie.
– Wierzy pan, że Jakub Błaszczykowski to uratuje?
– Proszę mnie nie pytać o Kubę, bo nie starczy panu czasu antenowego, by zmieścić wszystkie moje zachwyty nad tym człowiekiem. Znamy się z Kubą wiele lat. To znakomity piłkarz i świetny człowiek. Proszę wierzyć, że on robi wszystko na dwa tysiące procent.
– Prezes klubu Piotr Obidziński mówi wprost: spadek oznacza upadek klubu.
– Upadek? Po usłyszeniu tego słowa powinienem kategorycznie zakończyć tę rozmowę.
– No trudno, to kończmy.
– Haha! Niech tak będzie. Ale proszę nie zapomnieć zadzwonić z gratulacjami, gdy Wisła wygra w Zabrzu.
Niesamowite jak on to zmieścił 🤯🤯🤯#LEGKOR 4:0 pic.twitter.com/mg4hv1qy8i
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 30, 2019
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.