Często rywalizacja piłkarska wykracza daleko poza boisko. Kibice uwielbiają nie tylko oglądać swoich ulubieńców, lecz także... śmiać się z rywali i ich kibiców. Szczególnie, gdy ci akurat muszą przełknąć gorycz porażki. Jeden z fanów Newcastle w tym celu przebył... 110 mil, za co został uznany kibicem roku.