| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Ośmiu piłkarzom Legii Warszawa z końcem sezonu wygasną umowy. Wicemistrzowie Polski nie rozpoczęli jeszcze konkretnych rozmów w sprawie przedłużenia kontraktów. Wśród tych, którzy od stycznia będą mogli negocjować z potencjalnym nowym pracodawcą są chociażby Igor Lewczuk, Andre Martins, Cafu i Jose Kante.
Legia może stracić latem ośmiu zawodników. Z końcem czerwca 2020 roku wygasną umowy Radosława Cierzniaka, Luisa Rochy, Inakiego Astiza, Igora Lewczuka, Cafu, Andre Martinsa, Mateusza Praszelika oraz Jose Kante. Wicemistrzowie Polski nie rozpoczęli jeszcze rozmów z zawodnikami, choć powoli klarują się losy całej grupy w kontekście przyszłości.
Dwa główne cele
Pośród wspomnianej grupy są dwaj zawodnicy, którzy będą obrani za główny cel przy negocjacjach. Mowa o Cafu i Andre Martinsie. Stołeczny klub chciałby pozostania obu graczy. Za pierwszego Legia zapłaciła latem ponad 700 tysięcy euro. Do tej pory oficjalnej propozycji ze strony Wojskowych nie było. – Pojawiły się pierwsze rozmowy w tej sprawie. Legia "zahaczyła" mnie o to. Zobaczymy, co się wydarzy, także w kontekście mistrzostwa Polski. Mam agenta i klub z pewnością skontaktuje się z nim w odpowiednim momencie, by poważniej porozmawiać o przyszłości – przyznaje Cafu.
Andre Martins jest liderem środka pola w Legii. Portugalczyk podczas pobytu przy Łazienkowskiej zdołał odcisnąć piętno na grze wicemistrzów Polski. Pozostanie piłkarza będzie bardzo ważne dla Legii w kontekście tworzenia drużyny na przyszły sezon. Były pomocnik Olympiakosu i Sportingu Lizbona przyznaje, że ostatnim czasie nie było rozmów, ale będzie na nie czas. Podkreślił przy tym, że nikt nie powinien obawiać się o jego kontrakt, bo jest szczęśliwy w Warszawie.
Legia będzie zapewne chciała zatrzymać także Jose Kante. Napastnik wrócił latem na Łazienkowską po wypożyczeniu do drugiej ligi hiszpańskiej. Reprezentant Gwinei jest w dobrej dyspozycji, zdobył siedem bramek i skutecznie wymienia się w ataku warszawskiej ekipy z Jarosławem Niezgodą.
Klauzule pomogą lub…przeszkodzą
Wśród graczy, którym po sezonie wygasną kontrakty znajdują się tacy, którzy mają w umowach zawarte klauzule. W tej grupie znajduje się Igor Lewczuk, który wrócił do Legii po czasie spędzonym w Girondins Bordeaux. Doświadczony środkowy obrońca szybko wywalczył sobie miejsce w składzie. W jego umowie znajduje się zapis o przedłużeniu kontraktu, który leży w gestii stołecznego klubu. Przy takiej formie, 34-latek może być wręcz pewny tego, że pozostanie przy Łazienkowskiej także w kolejnym sezonie.
Podobna klauzula znajduje się w umowie Luisa Rochy. Portugalczyk przegrał rywalizację na lewej obronie z Michałem Karbownikiem. Legia poza dobrze spisującym się młodzieżowcem, utrzymuje jeszcze Ivana Obradovicia. Serb do tej pory nie zadebiutował. Rocha odkąd na początku 2019 roku trafił na Łazienkowską, spisuje się przeciętnie. 26-latek potrafi popełniać proste błędy i wprowadza nerwowość w defensywnych poczynaniach wicemistrzów Polski. Ci najchętniej pozbyliby się Portugalczyka zimą. Jeśli do tego nie dojdzie, po wygaśnięciu umowy Rocha zapewne odejdzie z Łazienkowskiej.
Jeszcze inaczej sytuacja wygląda w kontekście Mateusza Praszelika. Młodzieżowiec również ma w umowie klauzulę, lecz automatyczne przedłużenie kontraktu jest uzależnione od minut spędzonych na boisku. W tym sezonie pomocnik zagrał w sześciu meczach. 19-latek spędził na boisku 274 minut. Żeby klauzula weszła w życie, potrzeba ich więcej. Najprawdopodobniej wiosną władze klubu usiądą do rozmów z przedstawicielami gracza. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że sytuacje piłkarza monitorują inne kluby PKO Ekstraklasy. 19-latek jest atrakcyjny dla drużyn, bo spełnia status młodzieżowca, a w przyszłości będzie można na nim zarobić. Rękę na pulsie trzyma Górnik Zabrze, w którym kiedyś grał ojciec Praszelika, ale nie jest to jedyny zespół monitorujący wychowanka Odry Wodzisław.
Doświadczenie w cenie?
Pod znakiem zapytania stoi piłkarska przyszłość Inakiego Astiza. W tym sezonie Hiszpan praktycznie nie gra. Jest za to dobrym duchem, wspomaga rezerwy i docelowo ma być łącznikiem pierwszego zespołu z trzecioligową drużyną. Już wiosną pojawiały się pomysły, by obrońca wszedł do kadry trenerskiej akademii, lecz ostatecznie przedłużono z nim kontrakt. Nikogo nie zdziwi, jeśli kolejna runda będzie ostatnią dla Astiza w roli piłkarza Legii. 36-latek zadomowił się w Polsce, jest przy tym niezwykle inteligentnym człowiekiem i rola dla Łazienkowskiej zawsze się dla niego znajdzie.
Nieco inaczej wygląda sytuacja Radosława Cierzniaka. Doświadczony bramkarz pełni rolę zastępcy Radosława Majeckiego, ale jest przy tym mentorem dla pozostałych golkiperów. Nigdy nie narzeka, zawsze wspiera kolegów i jest wartością dodaną w stołecznej szatni. Kiedy gra, zawsze prezentuje solidny poziom. 36-latek jest doskonałym zabezpieczeniem bramki, a przy tym idealnym zabezpieczeniem, gdyby Majecki zimą odszedł definitywnie z Legii, a stołeczny klub nie zdołałby sprowadzić właściwego następcy. Wiosna powinna przynieść propozycję nowej umowy dla zawodnika urodzonego w Szamocinie.
Wiosna kluczowym czasem
Przy Łazienkowskiej nikt nie chce się wypowiadać na temat wygasających kontraktów zawodników. Legia, jak w ostatnich latach, zasiądzie do negocjacji z piłkarzami po nowym roku. Wtedy cała grupa będzie mogła legalnie rozmawiać z nowymi pracodawcami, ale tak samo było też w przeszłości.
Wcześniej wicemistrzów Polski czeka jednak trudne okno transferowe. Już teraz inne kluby interesują się Jarosławem Niezgodą i Radosławem Majeckim. Gdyby Legia zdecydowała się sprzedać obu, zarobiłaby około dziewięciu-dziesięciu milionów euro. Do tego dochodzi chęć rozstania z kilkoma zawodnikami. W tej grupie są William Remy, Dominik Nagy czy Salvador Agra. Do tego dochodzi potrzeba wzmocnienia czy też uzupełnienia składu. Stołeczny klub obserwuje wielu zawodników, ale do oficjalnych rozmów i wysyłania ofert jeszcze nie dochodzi. Początek 2020 roku będzie bardzo interesujący w Warszawie.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.