08 gru 2019 | Łyżwiarstwo

PŚ w short tracku: piąte miejsce Natalii Maliszewskiej. Upadek zabrał medal

Dawid Brilowski

Natalia Maliszewska była o krok od powrotu na zwycięską ścieżkę. Pierwszego triumfu w tym sezonie jednak nie było. Upadła w ostatnim wirażu finału i zajęła piąte miejsce w biegu na 500 metrów podczas Pucharu Świata w Szanghaju. Spadła przez to na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Złoto zgarnęła Chinka Kexin Fan.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Po nieudanej sobocie, do kolejnego dnia rywalizacji Polka przystąpiła z podwójną mobilizacją. Widać to było już w ćwierćfinale, gdzie nie tylko wywalczyła awans, lecz zostawiła przy tym rywalki daleko z tyłu. Dobry czas zagwarantował jej lepszą pozycję wyjściową na kolejnym etapie. Szanse na złoto, które wydawało się być w zasięgu ręki, przekreślił upadek.

Ostatecznie zajęła piąte miejsce w zawodach. Triumfowała Fan przed Yarą van Kerkhof i Chunyu Qu. Holenderka wyprzedziła Maliszewską w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Pewnie przewodzi w niej Kim Boutin. Kanadyjka wygrała wszystkie cztery zawody na tym dystansie, w których startowała.

Droga Maliszewskiej:

Ćwierćfinały. Od pierwszego biegu udowadniała, że drzemie w niej wciąż ta moc, która pozwalała triumfować przed rokiem. Natychmiast po starcie zyskała sporą przewagę nad resztą stawki. Finiszowała bez oglądania się na przeciwniczki. Jako jedyna złamała granicę 43 sekund. Jedną z tych, które pozostawiła w tyle, była jej starsza siostra. Patrycja dojechała na piątym miejscu.

Półfinały. Natalia nie zwalniała tempa. Półfinał również rozegrała w popisowym stylu. Jedyną, która była w stanie utrzymać narzucone przez nią tempo, była Fan. Faworytka kibiców, choć zbliżyła się do Polki, nie zdołała jednak przypuścić ataku.

W drugim półfinale z dobrej strony pokazała się Martina Valcepina, z którą do końca o pierwsze miejsce walczyłaby zapewne Qu, gdyby nie wejście Courtney Lee Sarault. Kanadyjka dostała za nie karę, a Chinkę dołączono do finału, w którym przez ten incydent znalazła się także van Kerkhof.

Finał. Decydujący bieg miał nieoczekiwany przebieg. Maliszewska wystrzeliła jak z procy i wszystko wskazywało na to, że jedzie po złoto. Z tyłu naciskała jednak Fan, co sprawiło, że Polka popełniła błąd. Upadła w ostatnim wirażu, pociągając za sobą także Valcepinę. Chińscy kibice świętowali – ich faworytka przekroczyła metę jako pierwsza, a druga z reprezentantek Państwa Środka – Qu – jako trzecia. Między nimi zmieściła się van Kerkhof.

👏 Fan Kexin 🇨🇳 takes 🥇in the Ladies' 500m (2) ahead of Yara van Kerkhof 🇳🇱🥈and Qu Chunyu 🇨🇳🥉after Maliszewska and Valcepina crash pic.twitter.com/p8ESdoc10D
— ISU Speed Skating (@ISU_Speed) December 8, 2019

Anikiej blisko półfinału. Jak jechali Polacy?

Maliszewska nie była jedyną Polką, którą mogliśmy oglądać w głównej części zawodów. Ponownie z dobrej strony zaprezentował się Rafał Anikiej, jadący na 1000 metrów. Walczył ambitnie i przez moment był nawet na drugim miejscu w swoim biegu. Kłopoty zaczęły się, gdy wyprzedził go Ziwei Ren, a za nim też Jekerbułan Szakukanow.

W wyniku kary dla Kazacha, Polak zajął jednak trzecie miejsce. Do półfinału zabrakło niewiele. Ostatecznie został sklasyfikowany na 11. pozycji. Na tym dystansie jechał także Paweł Adamski. Nie przeszedł jednak przez repasaże i zajął 32. miejsce.

Dobrze spisała się Nicola Mazur, która tym razem pojechała na dłuższym dystansie. Doszła do finału repasażu i została sklasyfikowana na 22. miejscu w zawodach. W kwalifikacjach z zawodami pożegnała się natomiast Kamila Stormowska, po tym jak została ukarana przez sędziów.

W ćwierćfinale na 500 metrów oglądaliśmy wspominaną wcześniej Patrycję Maliszewską, która zajęła ostatecznie 19. miejsce. Na tym dystansie pojechała także Gabriela Topolska, która została sklasyfikowana na 33. pozycji. Wśród mężczyzn Łukasz Kuczyński był natomiast 27., a Mateusz Krzemiński 32.

Gdzie dwóch się bije…

Bardzo emocjonujący był również finał na 500 metrów u mężczyzn. Pierwszy przez długi czas był Kazach Abzal Ażgalijew. Na ostatnim okrążeniu w walkę z nim włączył się jednak June Seo Lee. Obaj stracili równowagę, co wykorzystał Shaolin Sandor Liu. Węgier ponownie pojechał po złoto. Lee utrzymał drugą pozycję, a Ażgalijews stracił wszystko – został wyprzedzony także przez Stevena Duboisa z Kanady.

Schulting mimo wszystko…

Rywalizacja Suzanne Schulting i Kim Boutin na 1000 metrów jak zwykle była niezwykle emocjonująca. Tym razem wmieszała się w nią także Koreanka – Whi Min Seo. W chaosie na finiszu najlepiej odnalazła się Holenderka, która ponownie mogła cieszyć się z wygranej na swoim koronnym dystansie. Dla Boutin był to… najgorszy występ w tym sezonie. Dała się wyprzedzić także Koreance i zajęła trzecie miejsce.

Po chińsku…

Ostatni z indywidualnych finałów weekendu, na 1000 metrów mężczyzn, został rozstrzygnięty po myśli kibiców gospodarzy. Kapitalnie pojechał Tianyu Han. Choć w końcówce zrobiło się bardzo ciasno, do końca zdawał się kontrolować sytuację. Shaoang Liu zaatakował zbyt późno i musiał zadowolić się srebrnym medalem. Brąz wywalczył Koreańczyk Ji Won Park.