Zanim konkrety, najpierw krok wstecz. Kilka miesięcy temu pojawiły się artykuły mocno krytykujące jedną z reform w polskiej piłce. W ocenie autorów wymuszanie na klubach gry młodych piłkarzy (czyli graczy do 21. roku życia) miało obniżyć poziom polskiej ligi. Ligi, która przecież w Europie nie błyszczy, choć tutaj Kolumbem bym się nie nazwał. I może właśnie dlatego błyszczą w niej młodzieżowcy. Malkontenci, spokojnie, złapcie oddech. Oto konkrety.