Anglicy zwykli mówić, że piłkarz jest tak dobry, jak jego ostatni mecz. Ładne to, zgrabne i bliskie prawdy, bo sport niesie ze sobą konieczność nieustannego potwierdzania umiejętności i próby sił. Głośna zmiana na trenerskim stołku w Napoli każe jednak pamiętać o tym, że niezależnie od klasy sportowej, w futbolu liczy się też pozycja twojego agenta.