| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Dostałem po tyłku, ale nie pierwszy raz w życiu. Dlatego właśnie wyłączyłem się z publicznej dyskusji, czytania tego, co jest napisane w internecie, bo wyzywają nas w nim od najgorszych – mówi w TVPSPORT.PL Piotr Gruszka, trener Asseco Resovii Rzeszów, która w tym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań.
Asseco Resovia Rzeszów od początku rozgrywek walczy z własną bezradnością. Zespół Piotra Gruszki zajmuje obecnie jedenaste miejsce, a z jedenastu spotkań wygrał zaledwie trzy. Przed sezonem mówiło się w klubie o walce o medale PlusLigi.
Trudna sytuacja sprowokowała dyskusję o przyszłości polskiego szkoleniowca w drużynie.
Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Jak trudne emocjonalnie były dla pana ostatnie tygodnie?
Piotr Gruszka: – Bardzo trudne. Jest tak dużo tematów i złych rzeczy dookoła tego, co się do tej pory działo, że chcę skupić się wyłącznie na chłopakach. Wiem, że są w stanie wygrywać. Spotkanie z MKS-em Będzin było dla nas wymagające emocjonalne. Paradoksalnie w tej całej burzy czułem przed nim jednak spokój. Zdaję sobie sprawę z tego, że to wszystko, co oddziałuje na mnie, odbija się jeszcze mocniej na moich zawodnikach. Nie mogę pozwolić na to, by wpaść w negatywną "dziurę". Staram się być spokojny na tyle, na ile można być grając mecz.
– Co ma pan na myśli mówiąc o złych rzeczach?
– Wszyscy w tej chwili mówią o Asseco Resovii Rzeszów. To normalne, musimy z tym żyć. Graliśmy mecze u siebie, przegrywaliśmy i słyszeliśmy gwizdy. To rzeczy, które nie są łatwe dla zawodników i trenerów.
– W ciągu kilku ostatnich tygodni w mediach społecznościowych pojawiały się nazwiska pana następców, a także zarzuty w stosunku do Krzysztofa Ignaczaka, prezesa klubu. Chce pan się do tego odnieść?
– Wolałbym nie. W momencie kiedy się przegrywa, można powiedzieć za wiele; pojawia się również dużo plotek. To czy prezes szukał zastępcy, czy wysyłał zapytania w tej sprawie jest przecież możliwe – ludzie tak mówią. Nie dziwię się temu, bo wiem, że oczekiwania wobec zespołu były duży wyższe niż obecne wyniki. Gdybym jednak miał się na tym skupiać, nie pracowałbym dalej. W sztabie mam ludzi, którzy we mnie wierzą. Wiem, że zaufanie mimo wszystko jest słabsze, ale zdaję sobie sprawę z tego, że jest spora grupa chłopaków, którzy chcą dalej z nami współpracować i iść do przodu.
– Oglądając mecz z MKS-em, odniosłam wrażenie, że grali godni siebie rywale. Może po prostu przekalkulowaliście przedsezonowe cele?
– W lidze są zespoły dysponujące większym potencjałem niż my. Budowaliśmy wszystko od początku, a założenia mieliśmy dużo lepsze niż to, co w tej chwili prezentujemy. Chcieliśmy walczyć z czołówką. Wierzę jednak, że jeśli głowa "puści", to ta grupa będzie prezentować się dużo lepiej.
Z będzinianami wygraliśmy 3:2. Przed spotkaniem powiedziałem zawodnikom, że muszą je rozegrać dobrze mentalnie. Zdaję sobie sprawę z tego, jak ważną rolę w spotkaniach odgrywa jakość, ale mam również świadomość, jak wiele zależy od "głowy". Po pierwszym secie wróciliśmy do grania i prezentowaliśmy się inaczej. Zmiany na boisku także nam w tym pomogły.
– Jeśli miałby pan wskazać jedną przyczynę porażek Resovii, to byłaby to właśnie "głowa"?
– Nie tylko ona jest przyczyną. Teraz odgrywa ważną rolę, bo intensyfikacja gry i porażki bardzo wpłynęły na zawodników. Wiem, że cokolwiek teraz nie powiem, to moje słowa będą odbierane negatywnie, ale mam świadomość, że naszych graczy zebraliśmy przed sezonem w ostatnim momencie i brakowało nam jakości. Przegraliśmy ważne spotkania z katowiczanami i siatkarzami z Suwałk, a to zaczęło rzutować na naszą pewność siebie. Pojawiły się pytania, które narastały z kolejnymi meczami. Myślę, że czwartkowe zwycięstwo dużo nam dało. W pewnym sensie trochę nam ulżyło. Rzecz jasna to zwycięstwo nie spowodowało, że zapomnimy o złej serii. Teraz potrzebujemy jakości. Wiem, że w kolejnym spotkaniu z zawiercianami będziemy walczyć.
– Ma pan wewnętrzny spokój odnośnie do przyszłości?
– Nie, oczywiście, że nie. W opiniach ludzi i mediów zwalniano mnie kilka razy. Nie mogę się na tym skupiać. Nie mówię, że jest mi łatwo, ale wiem, że w Resovii są ludzie, którzy w nas wierzą. Póki mam dla kogo pracować, będę to robił. Nie chcę się skupiać na obawach czy plotkach. Jeśli ktoś zdecyduje o zakończeniu współpracy, to zaakceptuję to. Nie będę się na tym teraz koncentrować, bo lepszy jest spokój i skupienie na treningu.
– W naszym pierwszym wywiadzie zapytałam pana jak to jest być Piotrem Gruszką w Polsce. 450 meczów w kadrze, medale, chyba trochę "błogosławieństwo" Jacka Kasprzyka w kontekście prowadzenia kadry w przyszłości. Od tego czasu dostał pan chyba trochę po tyłku, prawda?
– Dostałem po tyłku, ale nie pierwszy raz w życiu. Dlatego właśnie wyłączyłem się z publicznej dyskusji, czytania tego, co jest napisane w internecie, bo wyzywają nas w nim od najgorszych. Ludziom, którzy z nami pracują, nie jest łatwo. Chcę ich chronić. W moich charakterze niskopiennym góralskim nie leży poddawanie się.
– Jak to jest być Piotrem Gruszką w Polsce?
– W tym momencie nie jest łatwo. Mam dla kogo to robić. Chcę swoją dojrzałością i odpowiedzialnością jako facet dawać chłopakom z drużyny wszystko, co najlepsze.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1024 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.