Wymiana ognia trwa w najlepsze. Tak, w kolokwialny sposób, można opisać to, co dzieje się w środowisku skoczków narciarskich. Na bieżąco media rozpisują się o wprowadzaniu innowacji w butach i kombinezonach. O te drugie jest spokojna Marcelina Hula, która nie widzi powodów do zmartwień. – Współpracuję wyłącznie z trenerami. Oni decydują o zmianach w kroju. W tym momencie trzymamy się tego, co się sprawdzało – mówiła w rozmowie z TVPSPORT.PL.