Lazio pokonało Juventus 3:1 (1:1) w meczu o Superpuchar Włoch, który rozegrano w Rijadzie – stolicy Arabii Saudyjskiej. Bramki turyńczyków przez całe spotkanie bronił Wojciech Szczęsny. Piłkarze z Rzymu zdobyli to trofeum po raz piąty w historii.
WARTO WIEDZIEĆ
Superpuchar Włoch rozgrywany był w Rijadzie – stolicy Arabii Saudyjskiej. Piłkarze Juventusu wystąpili z tej okazji w spotkaniu w koszulkach, na których widniały ich nazwiska wydrukowane w... języku arabskim.
BOHATER MECZU: Senad Lulić
Miał udział przy dwóch trafieniach Lazio. Pierwszy gol padł po jego dośrodkowaniu, a przy drugim popisał się kapitalnym strzałem z woleja. Bośniak był kluczową postacią rzymian.
JAK PADŁY GOLE?
0:1 (16') – Lulić świetnie dograł do Sergieja Milinkovicia-Savicia, który wycofał piłkę do Luisa Alberto, a ten pokonał Szczęsnego.
1:1 (45') – Cristiano Ronaldo mocno kopnął zza "szesnastki", Thomas Strakosha odbił piłkę. Dopadł do niej Paulo Dybala, który wyrównał.
1:2 (73') – Manuel Lazzari wrzucił i Marco Parolo głową przedłużył lot piłki. Piłka trafiła do Lulicia, który mocnym strzałem z woleja zdobył drugą bramkę dla Lazio.
1:3 (90+3') – Danilo Cataldi popisał się przepięknym strzałem z rzutu wolnego. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki Szczęsnego.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
8' – Luis Alberto oddał strzał z dystansu, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.
31' – Dybala kopnął z rzutu wolnego, a piłka nieznacznie minęła słupek.
33' – Joaquin Correa uderzył z woleja i Szczęsny odbił piłkę.
49' – ciekawa kombinacyjna akcja Juventusu, po której Dybala kopnął obok słupka.
52' – Correa uderzył piłkę głową, ale Szczęsny bez problemu poradził sobie z tym zagraniem.
62' – Szczęsny przerzucił piłkę po dośrodkowaniu.
68' – Ciro Immobile wpadł w pole karne i oddał strzał, ale został zablokowany przez Meriha Demirala.
69' – Felipe Luiz doszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego i uderzył głową. Piłka przeleciała jednak obok bramki.
71' – Ronaldo mocno kopnął zza pola karnego. Zabrakło mu trochę precyzji.
84' – Alex Sandro zacentrował w "szesnastkę", a Dybala uprzedził rywali i uderzył głową, ale Strakosha złapał piłkę.
90' – Leonardo Bonucci niecelnie uderzył piłkę głową.
90+3' – Szczęsny fantastycznie obronił w sytuacji sam na sam z Correą.
JAK ZAGRAŁ WOJCIECH SZCZĘSNY?
Polak rozegrał poprawne spotkanie. Miał kilka udanych interwencji, a przy golach strzelonych przez rywali nie miał szans.
Ocena TVPSPORT.PL: 5 (skala 1-10)