Dawid Kubacki stał się trzecim Polakiem, który wygrał Turniej Czterech Skoczni! Polak nie przejął się goniącymi go rywalami i zwycięstwem w konkursie udowodnił swoją znakomitą dyspozycję. Przewaga "Mustafa" po trzech konkursach została jeszcze powiększona, przetasowania nastąpiły tylko za plecami mistrza świata z Seefeld.
Przed decydującymi zawodami Dawid Kubacki miał 9,1 punktu przewagi nad drugim Mariusem Lindvikiem, a o nieco ponad trzynaście oczek wyprzedzał Karla Geigera i Ryoyu Kobayashiego. Z trójki będącej niedaleko za Polakiem najsłabiej w pierwszej serii wypadł Japończyk, który tracił już 27,5 punktu do lidera. Mający 4,3 punktu przewagi nad Niemcem Marius Lindvik po siedmiu próbach miał tylko 3,1 zapasu.
Druga seria zweryfikowała plany i marzenia o podium Turnieju Czterech Skoczni. Ze skocznią imienia Paula Ausserleitnera najgorzej z czołowej czwórki poradził sobie Ryoyu Kobayashi, który w klasyfikacji generalnej prestiżowych zmagań zajął czwarte miejsce. Japończyk przegrał z drugim w Bischofshofen i trzecim w generalce Karlem Geigerem o 12,4 punktu. Niemiec spróbował jeszcze dogonić Mariusa Lindvika, wyprzedził go o 1,6 punktu, lecz pozostała mu strata 2,6 punktu. A Dawid Kubacki udowodnił, że na końcowy triumf zasłużył! Fantastyczny skok w drugiej serii pozwolił Polakowi na zwycięstwo z przewagą 20,6 punktów w klasyfikacji generalnej TCS!
Przewaga nad resztą była bardzo duża. Piąty Stefan Kraft stracił do zwycięzcy aż 45,6 punktu. Ostatecznie 27. w poniedziałek Piotr Żyła zajął czternaste miejsce w klasyfikacji generalnej, dając się wyprzedzić między innymi Kamilowi Stochowi, który ostatecznie był trzynasty.