Marius Lindvik najlepszy w Garmisch-Partenkirchen. Dawid Kubacki ponownie na podium

Kobayashi zdobywcą nagrody za skok roku 2019

Skoczkowie pierwszą serię konkursową rozpoczynali z 13. belki startowej. Wszystko zmieniło się po fantastycznym skoku Lindvika. Norweg uzyskał 143,5 metra i wyrównał rekord skoczni należący od dziesięciu lat do Simona Ammanna. Sędziowie najwidoczniej przestraszyli się tak długiego lotu. Zdecydowali się bowiem na skrócenie najazdu.

Wyrównany rekord skoczni Mariusa #Lindvika ���� w #GaPa robi wrażenie z jednego powodu. Simon #Ammann ���� uzyskał 143,5 metra z 25. belki, a Norweg z... 13. �� ��#skokitvp #skijumpingfamily @sport_tvppl

— Paweł Baran (@pawelbae) January 1, 2020

Pierwszym, który ruszył z 12. platformy startowej, był Piotr Żyła. Uzyskał 133,5 metra i przegrał pojedynek w systemie KO z Norwegiem. Wysoka nota sprawiła jednak, że zajął pierwsze miejsce w gronie "szczęśliwych przegranych".

Lucky looserzy w Ga-Pa 2020:
1. Piotr Żyła – 133,5 punktu
2. Pius Paschke – 126,2
3. Kevin Bickner – 125,5
4. Simon Ammann – 124,1
5. Jewgienij Klimow – 121,2

Mniej szczęścia mieli Maciej Kot i Stefan Hula. Pierwszy z nich mierzył się z Robertem Johanssonem. Uzyskał 128 metrów, ale nie zdołał wygrać z Norwegiem, który lądował sześć metrów dalej. Jego los podzielił Hula. Daniel Andre Tande skoczył 129,5 metra i o pięć metrów wygrał z Polakiem, który noworoczne zmagania zakończył na 40. miejscu.

Ostatnimi dwoma zawodnikami, którzy w pierwszej serii reprezentowali biało-czerwonych, byli Kamil Stoch i Kubacki. Mistrz olimpijski wygrał pojedynek z Rokiem Justinem, ale skok na 126,5 metra pozwolił na zajęcie dopiero 25. miejsca na półmetku.

Zdecydowanie lepiej zaprezentował się Kubacki. 137 metrów to druga odległość pierwszej serii. Przed finałową wyżej w klasyfikacji plasował się jedynie Lindvik. Nieco gorsze próby Geigera i Kobayashiego sprawiły, że Polak odrobił kilka punktów w "generalce" Turnieju Czterech Skoczni.

Świetny skok Dawida Kubackiego❗�� No to co, w drugiej serii atak po zwycięstwo❓�� #tvpsport #skokitvp #skijumpingfamily pic.twitter.com/rLU2fLO0qC

— TVP Sport (@sport_tvppl) January 1, 2020

Drugą serię bardzo dobrze rozpoczął startujący jako 25. Stoch. Uzyskał 134,5 metra i długo utrzymywał się na pozycji lidera. Pokonać zdołał go dopiero 19. po pierwszej serii Peter Prevc. Lepiej skakała także pozostała "18". Po raz ostatni tak daleko w Garmisch-Partenkirchen znalazł się przed czterema laty, kiedy to został sklasyfikowany na... 19. lokacie.

Duże szanse na awans w serii finałowej miał Żyła, który pierwszą kolejkę zakończył na ósmym miejscu ze stratą 5,2 punktu do trzeciego Geigera. Po przeliczeniu dało to niespełna trzy metry. Wiślanin skoczył 133. metry, i wskoczył po tej próbie dopiero na ósmą lokatę. Pokonali go wszyscy startujący po nim zawodnicy, przez co noworoczny konkurs zakończył na piętnastej.

Ponownie najlepszym Polakiem w konkursie 68. Turnieju Czterech Skoczni był Kubacki. W drugiej serii uzyskał 139,5 metra, co w końcowym rozrachunku pozwoliło mu zająć trzecie miejsce. Dwa metry dalej lądował bowiem Geiger, który przed serią finałową tracił do mistrza świata 1,5 punktu. Wojnę nerwów wygrał Lindvik, dla którego była to pierwsza wygrana w konkursie Pucharu Świata.

Oto najlepsza dziesiątka konkursu w Ga-Pa. Brawo Dawid Kubacki! 👏
#tvpsport #skokitvp #skijumpingfamily pic.twitter.com/UCIZT4rhEU

— TVP Sport (@sport_tvppl) January 1, 2020