{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
AC Milan szuka następcy Krzysztofa Piątka. Kandydatem Matteo Politano

Polityka transferowa AC Milan zaskakuje. Brak długofalowej strategii widoczny jest choćby na przykładzie Krzysztofa Piątka. Polak kupiony z Genui za 40 milionów euro po roku jest niepotrzebny i może odejść za 30 milionów. W jego miejsce za nieznacznie mniejszą kwotę może przyjść… głęboki rezerwowy Interu.
Przyjście Zlatana Ibrahimovicia do AC Milan przez kibiców Rossoneri było traktowane jak wybawienie. Okazuje się jednak, że sam 38-letni Szwed to za mało, by zmienić grę klubu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Największą ofiarą transferu weterana jest Krzysztof Piątek, który z ostatnich czterdziestu goli Milanu zdobył prawie połowę. Po Polaka ustawia się kolejka chętnych – z Aston Villą na czele. A osiemnastokrotny mistrz Włoch rozgląda się za napastnikiem o innej charakterystyce, który wsparłby statycznego dość Zlatana.
– Kiedy Stefano Pioli w ostatnim meczu dokonywał zmian razem z Ibrahimoviciem wpuścił na boisko Rafaela Leao. To istotne, bo Zlatan potrzebuje do pomocy kogoś szybkiego, kogoś, kto potrafi rozciągnąć obronę rywala – stwierdził w pomeczowym komentarzu Gabriele Marcotti, dziennikarz ESPN. Piątek to gracz o zbyt podobnej charakterystyce do Szweda, dlatego jego dni są policzone. Ekipie Stefano Piolego potrzeba kolejnego ofensywnego gracza, który charakteryzuje się dynamiką i umiejętnością skupienia uwagi na sobie.

Według "La Gazzetta dello Sport" wybór padł na rezerwowego Interu Mediolan, Matteo Politano. 27-letni napastnik w obecnym sezonie na boiskach Serie A występował przez 243 minuty i nie zdobył ani jednej bramki. I poprzednie rozgrywki w wykonaniu Włocha nie były porywające – w Serie A tylko sześć razy wpisał się na listę strzelców. Politano tylko raz przekroczył barierę dziesięciu goli w lidze – w sezonie 2017/18 zdobył dziesięć bramek w barwach Sassuolo.
Zamiana trzeciego strzelca ligi poprzedniego sezonu na głębokiego rezerwowego rywala zza miedzy wydaje się dziwnym ruchem Milanu. Jeszcze bardziej zaskakujące są doniesienia w sprawie poszukiwań nowego obrońcy. Działacze Rossoneri mają być zainteresowani 30-letnim Simonem Kjaerem. Defensor Atalanty Bergamo w tym sezonie zagrał tylko trzy pełne mecze. Duńczyk jest wypożyczony z Sevilli do końca sezonu, ale Milan mógłby przejąć kontrakt byłego piłkarza Romy, Lille i Wolfsburga.

Ściąganie rezerwowych od lokalnych rywali dziwi dziennikarza "Corriere dello Sport", Ivana Zazzaroniego. – My, Włosi nie potrafimy przeprowadzić jakiegokolwiek długofalowego projektu. Zawsze pojawiają się zaburzenia, presja kibiców i odejście od założeń. A kryzys zawsze jest efektem niepotrzebnych zmian – pisze. Zmiana Krzysztofa Piątka na Zlatana Ibrahimovicia bez wątpienia nie jest długofalowym planem. Najlepiej świadczy o tym półroczny kontrakt Szweda. A jeśli umowa nie zostanie przedłużona, a Milan zostanie tylko z Rafaelem Leao i Matteo Politano o dobre wyniki będzie jeszcze trudniej.