{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Syn szwedzkiej legendy bliżej Euro 2020? Szwedzi urządzili przegląd kadr

Jordan Larsson strzelił pierwszego gola dla reprezentacji Szwecji. Czy syn Henrika Larssona pojedzie w przyszłym roku na Euro 2020?
POZOSTAŁY TESTY MEDYCZNE. KRZYSZTOF PIĄTEK ZAGRA W ANGLII
Henrik Larsson przez lata był największą gwiazdą reprezentacji Szwecji. Gole dla kadry strzelał przez szesnaście lat. W 1994 zdobył ze Szwecją brązowy medal mistrzostw świata, potem przez lata był liderem Celtiku Glasgow, by w wieku 33 lat trafić do Barcelony.
Teraz o wyjazd na Euro 2020 walczy jego syn, Jordan. 22-latek od zeszłego roku jest zawodnikiem Spartaka Moskwa. Rosjanie zapłacili za niego cztery mln euro. W tym sezonie w rosyjskiej Premier Lidze rozegrał 15 spotkań, w których zdobył cztery bramki. Jedno trafienie dorzucił w kwalifikacjach do Ligi Europy, dwa w Pucharze Rosji.
Ale w reprezentacji wciąż stoi w długiej kolejce po miejsce w składzie. Selekcjoner Janne Andersson do tej pory dał mu szansę w trzech meczach i za każdym razem były to mecze towarzyskie. Gdy grano o punkty dające awans na Euro 2020, Larsson musiał obejść się smakiem. Kiedy w grudniu zeszłego roku urządziliśmy przegląd kadry Szwedów przed mistrzostwami Europy, Larssona umieściliśmy w poczekalni.
I na razie wciąż tam tkwi, ale teraz poprawił nieco (i tylko nieco) swoje notowania. Szwedzi pojechali do Kataru na zimowe zgrupowanie. Polacy odeszli od takich wyjazdów już jakiś czas temu. Andersson zabrał ze sobą bardzo młody skład, w większości złożony z zawodników krajowych, wyjątkiem jest m.in. właśnie Larsson. I to właśnie napastnik Spartaka zdobył jedyną bramkę w meczu z reprezentacją Mołdawii.
– To fantastyczne. Spełniłem swoje marzenie. Nawet jeśli nie była to ″prawdziwa″ reprezentacja, to wciąż gol dla drużyny narodowej. Mam nadzieję, że w przyszłości otrzymam kolejne szanse – powiedział po meczu. Z boiska zszedł przed końcem spotkania z powodu kontuzji, ale stwierdził, że to nie jest poważny uraz.
Czy gol zwiększył jego szanse na wyjazd na Euro 2020? Szwedzka prasa jest ostrożna. ″Solidna praca, dobre bieganie to wszystko, czego Janne oczekuje. Brak jednak w tym wszystkim czegoś, co definitywnie zwiększyłoby szanse Jordana na wyjazd. Takie stwierdzenie nie ma teraz prawa bytu″ – czytamy w Aftonbladet.
W meczu z Mołdawią Andersson postawił na bardzo młody skład wsparty jednym 30-latkiem, Marcusem Danielsonem. Na tym tle nieźle wypadł Jesper Karlsson, który w 2016 był stawiany obok Alexandra Isaka w roli największych szwedzkich talentów. Potem jednak jego kariera nie potoczyła się tak dynamicznie jak kolegi. Karlsson nadal gra w Szwecji, w tym sezonie strzelił dla IF Elfsborg osiem goli. Mecz z Mołdawią był jego debiutem w dorosłej reprezentacji i przypomniał o swoim istnieniu.
Najlepsze noty za mecz z Mołdawią zebrali Daleho Irandust i Darijan Bojanic. Ten pierwszy to 21-letni napastnik BK Hacken. Bojanic natomiast jest 25-letnim defensywnym pomocnikiem grającym w Hammarby. Obaj stanowią jednak bardzo dalekie zaplecze, na dziś praktycznie bez szans na wyjazd na Euro 2020.
Szwecja – Mołdawia 1:0 (1:0)
Bramka: Jordan Larsson 32
Szwecja: Pontus Dahlberg – Joel Andersson, Marcus Danielson, Anel Ahmedhodzić, Adam Andersson – Gustav Bergen, Daleho Irandust (78. Alex Kacaniklić), Darijan Bojanić –Dino Islamović, Jordan Larsson (73. Simon Hedlund), Jesper Karlsson (78. Muamer Tanković).