| Esport

Bartosz "Bejott" Jakubowski: w przyszłości można lepiej zorganizować Ekstraklasa Games

Bartosz "Bejott" Jakubowski (fot. Wisła All in! Games Kraków)
Bartosz "Bejott" Jakubowski (fot. Wisła All in! Games Kraków)
Maciej Paszkiewicz

Bartosz "Bejott" Jakubowski opowiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL o różnicy między Ligą Weekendową a kwalifikacjami do regionalsów. Poruszył także temat Ekstraklasa Games i zmian jakie zaszły w turnieju.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Arcy odpadło z kwalifikacji do IEM Katowice. Reszta polskich ekip walczy dalej

Czytaj też

x-kom AGO podczas ESL Mistrzostw Polski (fot. ESL)

Arcy odpadło z kwalifikacji do IEM Katowice. Reszta polskich ekip walczy dalej

Maciej Paszkiewicz, TVPSPORT.PL: – Chciałbym poruszyć temat FIFA 20. Po ponad czterech miesiącach gry jak oceniasz tę odsłonę? Gra ci się w nią lepiej niż w poprzednią wersję?
Bartosz "Bejott" Jakubowski: – Ogólnie, FIFA – jeśli chodzi o gameplay – podoba mi się bardzo. Jest fajniejsza do grania w stosunku do 19. Jednak gra jest mniej efektowna w przypadku profesjonalnej sceny. Częściej możemy zobaczyć spotkania pomiędzy zawodnikami na pro poziomie, gdzie jedna i druga strona odda po dwa, trzy strzały w całym meczu, a rezultat to 1:0, 1:1 dla którejś ze stron. Z kolei w FIFA 19 ta efektywność była. Oczywiście, możemy się spierać, ile to miało wspólnego z realizmem, że dało się strzelać z pierwszej piłki strzały z dystansu w okienko albo po jakimś tornado trafić z pierwszej piłki. Wyglądało to trochę nierealistycznie, gdyż na prawdziwej murawie takie bramki się zdarzają raz do roku i kandydują do nagrody Puskasa, a w FIFA 19 zdarzały się znacznie częściej. Jeśli miałbym zerojedynkowo powiedzieć, to 20 jest fajniejsza niż 19, ale nadal jest pole do poprawy.

– Jak samopoczucie przed finałami Ekstraklasa Games? Czujesz się na siłach, żeby powalczyć o zwycięstwo?
– Nastroje są dobre, czuję lekką ekscytację, bo nie ukrywam, że sezon pierwszy nie poszedł indywidualnie po mojej myśli. Zawiodłem nie tylko siebie, ale też oczekiwania kibiców, więc teraz na pewno chcę się pokazać ze znacznie lepszej strony. Cieszę się, że ten turniej zbliża się wielkimi krokami. Pół roku czekałem na to, żeby móc znowu się zaprezentować na tak dużych rozgrywkach realizowanych w Polsce.

Treningi mam regularnie, więc celem minimum jest spokojna kwalifikacja do finałów rundy wiosennej. Chociaż oprócz punktów do ogólnego rankingu, to zwycięzca nie jest jakoś szczególnie wyróżniany. Bardziej ten turniej traktuję w kategoriach prestiżu i możliwości pokazania się na polskiej scenie. Szczególnie że przy okazji sezonu pierwszego, to właśnie ja byłem stawiany na xboxie jako główny kandydat do bycia liderem. Natomiast teraz wygląda to inaczej, bo to elpolako się zakwalifikował na regionalsy do Atlanty i myślę, że to na nim skupi się uwaga komentatorów oraz ekspertów.

Arcy odpadło z kwalifikacji do IEM Katowice. Reszta polskich ekip walczy dalej

Czytaj też

x-kom AGO podczas ESL Mistrzostw Polski (fot. ESL)

Arcy odpadło z kwalifikacji do IEM Katowice. Reszta polskich ekip walczy dalej

– Odnosząc się do twojej formy, to dość często zdobywasz 30:0 w Lidze Weekendowej, a później jest trudno przenieść tę formę na kwalifikacje do regionalsów. Myślisz, że to dyspozycja dnia, czy jednak zdobyć 30:0 jest łatwiej niż dostać się na taki turniej?
– Zdobyć 30:0 w Lidze Weekendowej jest o wiele łatwiej niż zakwalifikować się na turniej zagraniczny. Można to porównać do Counter Strike’a i osób, które na Faceicie wbiją najwyższy, dziesiąty level. To nie gwarantuje, że będą w stanie rywalizować i awansować na najlepsze turnieje. W FIFA jest inna gra z tymi zawodnikami z “topki” w eliminacjach. Gram z ludźmi, którzy co tydzień wbijają TOP 100. Z kolei w Lidze Weekendowej na 30 spotkań takich meczów są dwa, trzy, może cztery, więc to wygląda zupełnie inaczej.

Czuje zawód, bo myślałem, że w tej pierwszej części sezonu dostanę się na regionalsy. Najbliżej byliśmy z Kubą Mikołajewskim, żeby jako Wisła awansować na eCluby. Tutaj mogę czuć niedosyt. Natomiast ja należę do ludzi, którzy nie lubią roztrząsać czegoś, co już było i nie mamy na to wpływu. Jedyne, co mogę zrobić, to wyciągnąć wnioski, pozytywnie wpływające na grę. Na pewno cel na ten 2020 rok jest taki, żeby powtórzyć awans z poprzedniego roku na regionalsy.

– Jesteś od dłuższego czasu zawodnikiem Alsen Team, a w tym sezonie wypożyczono cię do Wisły All in! Games Kraków. Czy zwiększyła się presja związana z wynikami, czy nie ma to dla ciebie większego znaczenia?
– Jeśli chodzi o turnieje online, to nigdy takiej specjalnej presji nie odczuwałem. Myślę, że pojawi się dodatkowy dreszczyk i ekscytacja, gdy już przyjdzie co do czego, jeśli chodzi o turniej na lanie. Jednak jest różnica, jeśli reprezentujesz jakiś klub, jesteś z nim związany i na ciebie liczą. Tutaj na pewno się ta presja pojawi. Mam nadzieję, że przełoży się na dobry rezultat. Myślę, że nie ma sensu nakładać na siebie dodatkowej, zupełnie niepotrzebnej presji. Jest turniej i robota do wykonania, więc nic tylko wziąć pada i zrobić swoje.

Tak naprawdę trzeba też mieć zdrowe podejście. Mam teraz taką sytuację w życiu, że mogę robić to, co kocham i dzięki temu zarabiać na życie, także mogę się z tego cieszyć. Udział w Ekstraklasa Games, czy jakichkolwiek eliminacjach, muszę traktować jako super możliwość. Cieszyć się z tego, że mogę grać w FIFA, rywalizować oraz korzystać z tego, a nie denerwować się, że coś nie poszło. Nie o to w tym chodzi.

– Chciałbym w takim razie wrócić na chwilę do tematu Ekstraklasa Games. Zmieniono zasady dotyczące drużyn, które teraz musiały przeprowadzić otwarte kwalifikacje. Jak wiadomo, większość z nich wcześniej miała już swoich graczy. Ty i Jakub "Cyanide" Mikołajewski wygraliście swoje spotkania decydujące o tym, kto będzie reprezentował Wisłę. Czy uważasz, że to był dobry ruch ze strony organizatorów?
– Ciężko jednoznacznie ocenić czy to był dobry ruch, czy nie. Zależy z jakiej perspektywy patrzymy. Dla zwykłych graczy FIFA, którzy chcieliby spróbować swoich sił w takim turnieju jak Ekstraklasa Games, to był dobry ruch, bo umożliwiał im udział w zmaganiach oraz reprezentowanie klubu. Natomiast z perspektywy klubów, które zainwestowały w esport i mają swoje sekcje esportowe, to był raczej zły ruch. Była szansa w kilku przypadkach, np. w Legii Warszawa, gdzie Sroka przegrał ze swoim rywalem, że zawodnik, który jest w klubie, nie będzie mógł wziąć udziału w tym turnieju.

Ja jako uczestnik, nie byłem pozytywnie nastawiony do tego, ale miałem zdrowe podejście. Tak zostało ustalone, każdy będzie miał szansę wziąć udział w zmaganiach i tyle. Będę miał swojego rywala, którego muszę ograć. Spokojnie podszedłem do tego tematu i wykonałem swój cel. Myśląc pod kątem rozwiązań, jeśli chodzi o przyszłe sezony i faktycznie ma być tak jak teraz, gdzie na Ekstraklasa Games pojawi się dwa razy mniej osób niż w poprzednim sezonie, to może powinny powstać dwie osobne ligi – profesjonalna i amatorska, gdzie z tej drugiej byłby awans do profesjonalnej. Możliwości jest dużo, a wszystko zależy od perspektywy, z której patrzymy. Turniej musiał mieć charakter otwarty, żeby przyciągnąć sponsorów i rzeszę nowych graczy, aby zasmakowali, co znaczą takie eliminacje, nawet jeśli się nie dostali. Ze strony marketingowo-organizacyjnej jestem w stanie zrozumieć to posunięcie. Ze strony klubowo-esportowej – na pewno można znaleźć negatywne aspekty takiego ruchu...

– Zaproponowałeś ciekawe rozwiązanie podziału na dwie ligi. Nie uważasz jednak, że polskie kluby sportowe mogłyby mieć z tym problem, bo wiąże się to z większymi nakładami finansowymi?
– To tylko hipotetycznie, jeśli by się to wszystko znacznie sprofesjonalizowało. Obecnie myślę, że to nawet nie perspektywa roku, czy dwóch, tylko więcej. Na pewno każdy klub musiałby mieć wtedy swoją własną sekcję. Teraz jest to tak podzielone, że sekcji jest około siedmiu na szesnaście klubów, więc trudno zmusić tę, która nie posiada, żeby nagle wymyśliła, skoro nie ma takich planów. Mówię bardziej o rozwiązaniach długofalowych. Ogólnie, uważam, że rozwiązanie z poprzedniego sezonu było fajne, gdzie było po dwóch graczy na konsolę. Jednak rozumiem, że był tutaj plan, żeby jednak tych graczy było mniej i bardziej się skupić na historii jednego zawodnika. Nie da się stworzyć systemu idealnego i zawsze ktoś będzie stratny.

Jeśli chodzi o ten mój pomysł, to może się sprawdzić w przyszłości. Teraz nie wyszłoby to, żeby podzielić ligę na profesjonalną oraz amatorską. Może kiedyś coś takiego nastąpi. Wydaje mi się, że warto czerpać ze wzorców zachodnich. Popatrzeć na Eredivisie, czy wirtualną Bundesligę. To są ligi, które grają już ładnych kilka sezonów, więc mają dobre know-how. Nie mówię, że Ekstraklasa Games jest źle zrobiona, tak jak jest teraz. Ma to swoje dobre i złe strony, jednak uważam, że w przyszłości można to zrobić lepiej.

Bartosz "Bejott" Jakubowski – reprezentant Alsen Team; został wypożyczony w 2019 roku do Wisły All in! Games Kraków. Dwukrotny mistrz Polski oraz zwycięzca Lay’s Gaming Legia Community Cup.

Zobacz też
Poznaliśmy decyzję! Ten kraj zorganizuje igrzyska
Saudyjczycy zorganizują igrzyska w e-sporcie (fot. Getty).

Poznaliśmy decyzję! Ten kraj zorganizuje igrzyska

| Esport 
Co za transfer! Kolejny Polak wzmocnił Barcelonę
Powiększyła się "polska kolonia" w Barcelonie (fot. Getty/krejz).

Co za transfer! Kolejny Polak wzmocnił Barcelonę

| Esport 
Kolejny Polak w Barcelonie! Dołączył do Lewandowskiego i Szczęsnego
Robert Lewandowski (fot. Getty)

Kolejny Polak w Barcelonie! Dołączył do Lewandowskiego i Szczęsnego

| Esport 
Gracz Lecha wyróżniony. Jest w tym samym gronie co... Messi, Benzema i Yamal
Joel Pereira pierwszy z prawej (fot. PAP)

Gracz Lecha wyróżniony. Jest w tym samym gronie co... Messi, Benzema i Yamal

| Esport 
Wkrótce premiera EA Sports FC 25. Kiedy rusza sprzedaż gry?
EA Sports FC 25. Kiedy premiera nowej gry? [CENY]

Wkrótce premiera EA Sports FC 25. Kiedy rusza sprzedaż gry?

| Esport 
Będą esportowe igrzyska olimpijskie! Znamy datę pierwszej edycji
(fot. Getty)

Będą esportowe igrzyska olimpijskie! Znamy datę pierwszej edycji

| Esport 
W lipcu ważne głosowanie Komitetu Olimpijskiego
Symbol igrzysk olimpijskich

W lipcu ważne głosowanie Komitetu Olimpijskiego

| Esport 
Polak z awansem do fazy pucharowej Ligi Mistrzów!
Kamil "Riptorek" Soszyński (fot. Getty Images/X)

Polak z awansem do fazy pucharowej Ligi Mistrzów!

| Esport 
Polska gwiazda esportu: wtedy na stadionie czułem się jak... piłkarz
Kamil "Riptorek" Soszyński (fot. Getty Images/Facebook)

Polska gwiazda esportu: wtedy na stadionie czułem się jak... piłkarz

| Esport 
Polak zmierzy się z mistrzem świata w Lidze Mistrzów!
Gracze FIFY już niedługo zmierzą się w Lidze Mistrzów (fot. Getty)

Polak zmierzy się z mistrzem świata w Lidze Mistrzów!

| Esport 
Polecane
Najnowsze
O dwóch takich, co finał ci wybronią. Kluczowy pojedynek w Monachium
nowe
O dwóch takich, co finał ci wybronią. Kluczowy pojedynek w Monachium
Frank Dzieniecki
Frank Dzieniecki
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Gianlugi Donnarumma i Yann Sommer
Zbigniew Boniek: w PSG nie mieli drużyny. Teraz mogą wygrywać z każdym
Zbigniew Boniek (fot. Getty)
tylko u nas
Zbigniew Boniek: w PSG nie mieli drużyny. Teraz mogą wygrywać z każdym
Robert Błoński
Robert Błoński
Szok przed finałem LM. Trener Interu dogadany z nowym klubem
Simone Inzaghi z prawej (fot. Getty Images)
Szok przed finałem LM. Trener Interu dogadany z nowym klubem
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Awans to nie wszystko. Polki zbliżyły się do mundialu
Paulina Tomasiak i Ewelina Kamczyk w meczu z Irlandią Północną (fot. Getty Images)
Awans to nie wszystko. Polki zbliżyły się do mundialu
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Wisła ugrzęzła w poczuciu tęsknoty. Tak nie da się przedrzeć przez baraże
Smutek Angela Rodado po przegranych barażach (fot. 400mm.pl)
polecamy
Wisła ugrzęzła w poczuciu tęsknoty. Tak nie da się przedrzeć przez baraże
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Polacy w finale Ligi Mistrzów. Prasa nie ma dla nich złudzeń!
Nicola Zalewski i Piotr Zieliński (fot. Getty Images)
Polacy w finale Ligi Mistrzów. Prasa nie ma dla nich złudzeń!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Polski talent podpisał kontrakt z Barceloną!
Michał Żuk (fot. Albert Roge/Twitter)
Polski talent podpisał kontrakt z Barceloną!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Do góry