Drużyna sprinterska w składzie: Andżelika Wójcik, Kaja Ziomek, Natalia Czerwonka wywalczyła w piątkowy wieczór brązowy medal mistrzostw Europy w łyżwiarstwie szybkim. Ostatnia z wymienionych udanie zaprezentowała się także w indywidualnym starcie na 1500 metrów.
Sezon 2019/20 jest dla polskiego sprintu rokiem nieustannego rozwoju. Wśród kobiet na dystansie 500 metrów miejsce w światowej czołówce ma Ziomek, a niedawno w grupie A Pucharu Świata jechała także Wójcik.
Naszej drużyny sprinterskiej w najważniejszych zawodach jednak długo brakowało. Ta pojawiła się w grudniu. Dwie wspomniane wraz z Karoliną Bosiek odnowiły zespół, który w przeszłości świetnie prezentował się na imprezach juniorskich. Na Pucharze Świata w Nur Sułtanie wypadły znakomicie. Zajęły trzecie miejsce – za Holandią i Rosją.
Podczas kolejnego startu, w Nagano, Bosiek zastąpiła Czerwonka. I tym razem biało-czerwone miały świetny występ. Obok Holenderek i Rosjanek szybsze tym razem były jednak także Japonki. Do kolejnego medalu zabrakło 0,13 sekundy.
Po tak dobrych występach jasne stało się, że będą walczyć o medale także w mistrzostwach kontynentalnych. W słynnej hali Thialf w Heerenveen wystartowały w takim samym składzie jak w japońskim Pucharze Świata. Nie miały wielkiej konkurencji. Poza łyżwiarkami z Rosji i Holandii na starcie pojawiły się jedynie Białorusinki.
Polki pojechały w parze z tymi ostatnimi. Okazały się znacznie szybsze. Linię mety przekraczały z czasem 1:28,25 i wyprzedzając rywalki ze wschodu o przeszło dwie sekundy.
Jeszcze szybsze były te, które dominowały w Pucharach Świata. Rosjanki stoczyły pasjonującą walkę z Holenderkami. Wywalczyły złote medale, przekraczając linie mety o 0,44 sekundy przed nimi. Czerwonka, Ziomek i Wójcik mogą się zaś cieszyć z brązowych medali.
W sprincie drużynowym rywalizowali także mężczyźni. Polacy w składzie: Damian Żurek, Artur Nogal i Sebastian Kłosiński byli szybsi od Włochów. Zostali jednak zdyskwalifikowani. Triumfowali Rosjanie przed Norwegami i Szwajcarami.
W piątkowy wieczór najlepsi łyżwiarze na kontynencie rywalizowali także na 1500 metrów. Nieźle wypadła Czerwonka, której czas 1:57,05 dał dziewiąte miejsce. Karolina Bosiek (2:00,00) była 14., a Karolina Gąsecka (2:02,73) 19.
Wygrała Ireen Wust (1:54,88). Doświadczona Holenderka stanęła na podium obok dwóch Rosjanek – Ewgeniji Lalenkowej i Jekateriny Szikowej.
Wśród mężczyzn 12. miejsce zajął Marcin Bachanek (1:47,59), bijąc przy tym rekord życiowy. Na miejscu 19. zawody zakończył natomiast Sebastian Kłosiński (1:49,47).
Złoty medal wywalczył Thomas Krol (1:43,67) z Holandii. Medale wywalczyli także Rosjanin Denis Juskow i Holender Patrick Roest.