{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Problemy Dawida Kownackiego. Przybywa mu rywali do gry

Sytuacja Dawida Kownackiego komplikuje się z tygodnia na tydzień. Skrzydłowy ma za sobą beznadziejną jesień w Bundeslidze, a na dodatek w styczniu Fortuna Duesseldorf ściągnęła mu już jednego rywala do gry i teraz szykuje transfer kolejnego.
Kownacki trafił po raz pierwszy do Fortuny przed rokiem, gdy został wypożyczony z Sampdorii. Debiutancką rundę w Niemczech miał niezwykle udaną, więc działacze ówczesnego beniaminka zdecydowali się przedłużyć wypożyczenie skrzydłowego. Jeszcze latem wykupili go jednak bijąc rekord transferowy i wydając na zawodnika 7,5 miliona euro.
Runda jesienna była jednak w wykonaniu "Kownasia" katastrofalna. Wystąpił w 15 meczach ligowych, w żadnym nie zdobył bramki ani nie dołożył asysty. Wyglądał na powolnego, ociężałego zawodnika, z którego gry nie wynikało wiele pozytywów. Sam w styczniu przyznał, że jego zdaniem brakuje mu gola do przełamania i odbicia się od dna.
O fatalnej dyspozycji byłego gracza Lecha świadczy choćby ranking "Kickera" tworzony według ocen. Polak legitymuje się najgorszą średnią not w całej lidze (4,35), bez podziału na pozycje.
Wiosną 22-latek może już nie otrzymać tak wielu okazji do gry. Fortuna, która jest w kiepskiej sytuacji w tabeli (16. miejsce) postanowiła bowiem aktywnie działać na rynku transferowym. Klub wypożyczył skrzydłowego Schalke, Stevena Skrzybskiego, a teraz chce jeszcze pozyskać doświadczonego Salomona Kalou z Herthy – poinformował "Berliner Kurier". To oznacza, że Kownackiemu przybyłaby bardzo wymagająca konkurencja do gry w Duesseldorfie.