Łukasz Gikiewicz przeniósł się do Al-Faisaly FC. Z jordańskim klubem podpisał roczny kontrakt. Polak występował już w barwach tego klubu w latach 2017-18. Odniósł w nim swoje największe sukcesy. Zdobył trzy trofea: mistrzostwo Jordanii oraz krajowy puchar i superpuchar.
Gikiewicz to prawdziwy piłkarski obieżyświat. W trakcie swojej kilkunastoletniej kariery występował już na Cyprze, w Kazachstanie, Bułgarii, Arabii Saudyjskiej, Tajlandii czy ostatnio w rumuńskiej FCSB, dla której rozegrał 4 mecze. W Polsce, ze Śląskiem Wrocław został mistrzem rozgrywek 2011/12, ma na swoim koncie także superpuchar.
Polski napastnik opowiedział TVPSPORT.PL o tym, dlaczego zdecydował się wrócić do Jordanii i czy otrzymywał oferty z polskich klubów.
Robert Bońkowski, TVPSPORT.PL: – Piłkarski podróżnik. Dlaczego zdecydował się pan na powrót do Jordanii?
Łukasz Gikiewicz: – Tak naprawdę po moim odejściu z klubu półtora roku temu, byłem z zarządem cały czas w kontakcie. Ostatnie tygodnie byłem bez klubu, a Al-Faisaly odpadł w 2. rundzie eliminacji azjatyckiej Ligi Mistrzów i trochę zaczął się walić grunt pod nogami. Trener, który tu przyszedł z Tunezji, znał mnie z gry w lidze jordańskiej i zdecydował, że mnie ściągnie do zespołu. Mogę śmiało powiedzieć, że wróciłem do domu. Podczas mojego pierwszego pobytu w Al-Faisaly czuliśmy się tu z moją rodziną świetnie. Rozegrałem 40 oficjalnych meczów, zdobyłem 30 bramek i 13 asyst, więc zapracowałem sobie na szacunek u włodarzy klubu i kibiców. Na ten transfer patrzyłem też pod względem komfortu życia mojej rodziny.
– Taka liga i taki klub, by nabić sobie statystyki.
– Przede mną w tej lidze było tysiące innych napastników i jakoś nie nabili sobie liczb. Liczy się nie tylko liga, ale również odpowiednik Ligi Europy, czyli AFC Cup. 10 lutego zaczynamy, więc też nie mamy zbyt wiele czasu na przygotowania. Obecnie jesteśmy nad morzem w Akabie, na siedmiodniowym zgrupowaniu. Cieszę się z tego, bo przez ostatnie tygodnie trenowałem sam, a teraz będę mógł to robić z innymi. Musimy się przygotować. Nigdzie nie dają za darmo bramek. Wiem, że w Polsce mówimy o ekstraklasie, że jest to piękna, cudowna liga, ale w piłkę grają na całym świecie.
– Oprócz pieniędzy i pogody, to czy ta liga jest w ogóle atrakcyjna? Można się w niej rozwinąć sportowo?
- Przyszedłem tu zdobywać trofea. Mamy cztery do zdobycia. Półtora roku temu wygraliśmy trzy. Jeśli uda się zdobyć kolejne, to będzie to dorobek, który należy uwzględnić w swoim CV oraz, który ciężko będzie powtórzyć innym obcokrajowcom w Jordanii, między innymi ze względu na limity obcokrajowców. Maksymalnie w jednej drużynie może być trzech. W pucharach można się pokazać i trafić do innych krajów, na przykład arabskich.
– Były oferty z Polski…
– Najpierw był temat Miedzi Legnica, który upadł, później odzywała się Termalica Nieciecza, która mierzy w awans do ekstraklasy. Uważali jednak, że sporo ryzykują zatrudniając mnie. Gdybym dał im jeszcze więcej czasu, to nie wykluczam, że wróciłbym do Polski, ale nie mogłem dłużej czekać i być na lodzie. Muszę utrzymywać rodzinę, piłka to mój zawód.
– Piłkarska emerytura w Polsce czy do końca kariery reklamował będzie pan Polskę w Azji?
– Myślę, że "reklamować", to bardzo dobrze użyte słowo. W Jordanii Polskę znają głównie ze względu na mnie. Reklamuję ojczyznę tak jak Adrian Mierzejewski. Nie wiem co będzie po końcu kontraktu. Mam jeszcze chęci do gry w piłkę, jestem zdrowy i kocham to co robię, kontuzji nie miałem ponad cztery lata, więc na pewno nie myślę jeszcze o emeryturze, choć chciałbym wrócić do Polski i udowodnić sobie, że jestem lepszym zawodnikiem od czasów wyjazdu ze Śląska Wrocław. Może w następnym roku? Wszystko jest możliwe. Chciałem wrócić, o pieniądze się nie kłóciłem, ale jeśli ktoś zbyt długo czeka, to ja muszę reagować, bo mam rodzinę, której chcę zapewnić dobro.
BACK HOME 🦅💙 pic.twitter.com/kjy5F5n4t2
— Lukasz Gikiewicz (@gikiewiczlukasz) 18 stycznia 2020
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.