Weronika Baszak w nocy z piątku na sobotę zagrała w finale juniorskiego Australian Open. We Wrocławiu, gdzie trenuje, nie posiadają się z radości. – To na pewno jest niespodzianka – przyznaje trener młodej zawodniczki, która już dziesięć lat temu postawiła na tenisa.
Trenuje od trzeciego roku życia. Od siódmego ma indywidualny tok nauczania. Weronika już dawno podporządkowała życie tenisowi. W nocy z piątku na sobotę polskiego czasu zagra najważniejszy mecz w karierze. Stawką będzie juniorski wielkoszlemowy tytuł. W Melbourne młoda polska tenisistka nie wygrała od 24 lat. Wrocławianka ma szansę powtórzyć sukces Magdaleny Grzybowskiej z 1996 roku, jeśli pokona rozstawioną z numerem dziewiątym Victorię Jimenez Kasintsevą z Andory.
"Weronika dobrze wie, co potrafi"
Centrum tenisowe Redeco przy ulicy Hallera, jednej z ruchliwszych o tej porze. Na treningi przyjeżdża tu Hubert Hurkacz. A teraz wszyscy mają inne powody do radości. Już wiedzą o sukcesie Weroniki. – Miła, sympatyczna, otwarta, same dobre rzeczy można o niej mówić – opisują w kilku słowach finalistkę juniorskiego Australian Open. Z kortu właśnie zszedł trener Weroniki – Krzysztof Czubak. Próbuje sprawdzić detale finałowego pojedynku, ale nie pozwala internet. Zużył wszystkie pakiety w piątkowe przedpołudnie na transmisję meczu zawodniczki.
Są w stałym kontakcie. Po meczu 17-latka nie miała nawet sił zadzwonić. Spędziła na korcie prawie dwie i pół godziny. Wysłała kilka smsów. Słowo pod słowem, zdanie pod zdaniem. – Dziękuję. Trenerze, idę spać, bo mega późno. Pierwsza w nocy, a wstaję o ósmej. Jakby trener mógł zrobić analizę meczu Kasincewej na finał, dużo mi to pomaga – czyta na głos trener rewelacji juniorskiego turnieju.
Wróci z pracy, włączy komputer i przez trzy godziny będzie oglądał i analizował pojedynek finałowej rywalki z Andory, a potem wyśle Weronice wskazówki. Tak jak to zrobił przed półfinałowym meczem z Aleksandrą Vecic. Na korcie Baszak nie może korzystać z pomocy trenera, radzi sobie sama. Stąd tak cenne uwagi od Czubaka. Rozmawiają, ale rady wysyła tekstowo. – Jednym uchem wleci, drugim wyleci, ta informacja w przedmeczowym stresie nie jest tak szybko przyswajana. Dlatego wysyłam wiadomości, żeby mogła je odczytać dwa czy trzy razy przed spotkaniem, żeby utrwalić sobie, co potrafi przeciwniczka. Bo to, co sama potrafi, dobrze wie. I wie, jakie ma atuty. Na tym bazujemy, ale taktykę ustalamy pod rywalkę – opowiada trener.
Ambitna, rzetelna i pracowita, ale tu są rezerwy
– Sądząc po tym, że w drabince były zawodniczki z wyższymi miejsca w rankingu, to na pewno jest niespodzianka – nie ukrywa Czubak. Wrocławianka wyeliminowała już zawodniczki nie tylko notowane wyżej w juniorskim rankingu jak zajmująca 11. miejsce Linda Fruhvirtova z Czech. Także te, których nazwisko można znaleźć na listach ITF. A przed przyjazdem do Melbourne przegrała w ćwierćfinale rozgrywek rangi Grade 2 (Australian Open to Grade A) i co prawda sięgnęła po tytuł, ale Grade 3. Nic nie zapowiadało takich rezultatów.
– W tenisie jest tak, że nie wiadomo, kiedy zawodnik wypali. Ja wierzę w to, czego uczę, jak uczę, i wierzę w to, co moja podopieczna potrafi. Kiedy to wyjdzie, zależy od niejednego czynnika. Także od sfery psychicznej, motorycznej, przygotowania fizycznego. Bo techniki się nie zapomina. Można ją w stresie zgubić, przyhamować, ale w gruncie rzeczy to powinno funkcjonować. Oczywiście, jestem mile zaskoczony, że aż tak jej to fajnie poszło w tym turnieju – przyznaje z radością w głosie trener finalistki.
Z dwuletnią przerwą Czubak prowadzi Weroniką od trzeciego roku życia. Od jej pierwszych kroków na korcie. Pracują razem już kilkanaście lat, więc zna ją doskonale. – To bardzo ambitna, rzetelna, dziewczyna, dąży do celu. Jest pracowita, ale są tu oczywiście rezerwy. Ten sukces, który osiągnęła, mam nadzieję, że pomoże jej wejść na wyższy poziom motywacji i determinacji. Że będzie mogła jeszcze więcej dać z siebie na korcie – opisuje podopieczną.
Forhend, serwis, a w Australii też głowa
Pięć zwycięstw to nie przypadek. Baszak znalazła sposób na rywalki. Taktyka to jedno, umiejętności drugie. Największe atuty Weroniki? – Od dwóch lat pracujemy nad forhendem i serwisem. I te atuty pozwoliły jej zajść tak daleko. Nieraz po turniejach dzwoni do mnie albo pisze "trenerze, gdyby nie ten serwis, nie przeżyłabym na korcie". Ale na pewno będzie jeszcze poprawiać, modyfikować i ulepszać ten serwis. Forhend to też atut. Mniej pracowaliśmy nad bekhendem, ale jeśli zajmiemy się tym, to będzie naprawdę przyjemną zawodniczką do oglądania – wylicza szkoleniowiec wrocławianki.
Psychika w Australii też pomaga. W piątek 17-latka przetrwała dramatycznego gema. Obroniła pięć break pointów, dwanaście razy była równowaga. Po tym gemie wyszła na prowadzenie 4:1. – Weronika, jeśli chodzi o głowę, niewątpliwie poczyniła postępy. Głowa jest uzależniona także od świadomości, od tego, czy sam wie, że coś potrafi. Jeśli ktoś zdaje sobie sprawę, że dużo potrafi, to głowa jest na wyższym poziomie – mówi Czubak.
I dodaje, że Weronika ma świadomość tego, co się dzieje w Melbourne. Jak daleko już zaszła. Łapie się za głowę po wygranych, sama momentami nie wierzy, że australijski sen trwa. Wcześniej dawała się ponieść presji, a trener uspokajał "myśl punkt po punkcie, gem po gemie, nie patrz w przyszłość tylko na najbliższy mecz". I młoda wrocławianka gra mecz po meczu. Aż do finału. – W tenisie wystarczy jeden moment, cyk, i ktoś wchodzi na odpowiedni poziom. I to naprawdę działa!
Koleżanka z kortu, która grała na Rod Laver Arenie
Czubak tonuje jednak nastroje. Z porównaniami do Igi Świątek, która wygrała juniorski Wimbledon, należy się wstrzymać. – Każdy rozwija się w swoim tempie, tutaj nie da się niczego przyspieszyć. To idzie tak, jak iść powinno. Wszyscy chcieliby w wieku szesnastu czy osiemnastu lat być mistrzem Wimbledonu, Rolanda Garrosa czy tak jak teraz Australian Open. Ale na wszystko jest czas, wszystko jest uzasadnione – opisuje.
Niezależnie od tego, jakim wynikiem skończy się finał, Weronika dla młodszych tenisistów trenujących tam, gdzie ona, będzie koleżanką, która osiągnęła sukces. A to powinno ich zmotywować do jeszcze cięższej pracy. Zobaczą, że można. – To sama przyjemność pracować z dziećmi, które chcą. Mam dwójkę takich dzieciaków. Oliwia Kądzielska i Mikołaj Arent. Z Oliwii zrobiłbym Federera w spódnicy, a Mikołaj to urodzony talent – Czubak wierzy w kolejne sukcesy.
W niedzielę Weronika wyleci z Australii. Albo jako wicemistrzyni albo mistrzyni juniorskiego Australian Open. I wróci do treningów, bo wciąż ma nad czym pracować. A finał to tylko jeden z etapów w jej karierze. Na pewno piękny, bo w nocy z piątku na sobotę 17-latka wyjdzie na Rod Laver Arenę i zagra o najcenniejszy tytuł w życiu.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.