| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Tomas Pekhart za młodu podglądał Berbatowa, Croucha i Defoe. Po ponad dziesięciu latach od treningów w Londynie i dziewięciu zwiedzonych klubach, czeski napastnik chce pomóc Legii w sięgnięciu po podwójną koronę i zostać w klubie do końca kontraktu. – To dobry kierunek dla mojej kariery. Spełniłem marzenie o grze w Hiszpanii. Wiem, że w Polsce nie ma tiki-taki, ale Warszawa to miejsce, w którym mogę poczuć się jak w domu – przyznaje 30-letni napastnik.
Piotr Kamieniecki, TVPSPORT.PL: – Jakie są twoje pierwsze wrażenia związane z Warszawą?
Tomas Pekhart: – Nie miałem czasu na poznanie miasta. Przyleciałem do Polski w piątek wieczorem. Potem były testy medyczne. Obejrzałem stadion i sposób funkcjonowania klubu. Jestem pod wrażeniem. Wiele osób zdążyło mi powiedzieć, że Warszawa jest podobna do Pragi i coś w tym może być. Będę chciał wkrótce odkryć uroki stolicy.
– Zdążyłeś też zobaczyć spotkanie Legii z ŁKS-em.
– To pierwszy mecz po przerwie zimowej i widoczna była mała nerwowość. Obie drużyny chciały jak najlepiej zacząć rok. Legia wykazała się cierpliwością i zaczęła kontrolować grę, a z czasem strzeliła trzy gole. Paradoksalnie bramka dla rywali sprawiła, że mecz stał się bardziej otwarty. Legia zasłużenie zwyciężyła. Muszę przyznać, że postawa kibiców jest niesamowita. To coś specjalnego i bazując na doświadczeniu z innych klubów, porównałbym styl fanów Legii do Greków. Dostrzegam podobieństwa, ale słyszałem, że to nie był jeszcze najlepszy występ kibiców.
– Rozmawiałeś już z trenerem Vukoviciem o swojej roli?
– Przed testami medycznymi przywitaliśmy się, a potem już porozmawialiśmy o tym, jaki plan ma na mnie trener. Jestem w Warszawie bardzo krótko i dopiero poznaję sztab i zespół. Widzę, że w grupie jest wiele języków. To dla mnie nowe środowisko, ale wszyscy gracze są bardzo przyjaźnie nastawieni i większość z nich rozmawia po angielsku. Z pewnością nie będzie kłopotów z komunikacją.
– Legia nie była jedynym klubem, który się tobą interesował.
– To prawda. Zimą pojawiły się oferty z innych klubów, ale myślałem o dobrze rodziny. Moja córka urodziła się ledwie miesiąc temu i podjęliśmy decyzję, że Legia będzie odpowiednim kierunkiem. Do tego wszystko pasowało nam pod względem sportowym, co miało odbicie w trakcie negocjacji. Całość odbywała się w bardzo bezpośredni, ale też profesjonalny sposób. To dobry kierunek dla mojej kariery.
– W Legii w przeszłości występowało dwóch Czechów: Adam Hlousek i Tomas Necid. Zasięgnąłeś ich opinii przed transferem?
– Z Adamem Hlouskiem znamy się od dawna. Razem występowaliśmy choćby w Bundeslidze i mówił o Legii same pozytywne rzeczy. Dowiedziałem się od niego, że piłkarzom w Warszawie niczego nie brakuje, a przy tym podkreślał, że ma świetne wspomnienia z Legii. Z każdym dniem dostrzegam coraz więcej prawdy w jego słowach. Tomas Necid to kolejny gracz, z którym się znam. Graliśmy razem w juniorskich reprezentacjach, ale byliśmy też wspólnie w kadrze na mistrzostwach Europy w 2012 roku. Nie był w Legii długo, ale byliśmy w kontakcie. Na pewno nie było mu łatwo, bo trafiał do zespołu na zasadzie wypożyczenia, a w dodatku wracał do gry po kontuzji.
– Ostatni raz zagrałeś w reprezentacji Czech w 2013 roku. To już tylko wspomnienie czy czasem myślisz o powrocie do kadry?
– Nie skupiam się na tym. Regularnie zdobywałem bramki w Grecji i nie było kontaktu ze strony sztabu kadry. Gdy strzelałem gole w topowym klubie w Izraelu, również nie dostałem zaproszenia na zgrupowanie. W kadrze grają za to piłkarze, którzy występują w rodzimej lidze. Może nie chodzi tylko o piłkę? Pozostaje mi w pełni skupić się na Legii i osiąganiu sukcesów wraz z nią. Po to trafiłem do Warszawy i chcę się spełniać jako gracz stołecznej drużyny. Powrót do kadry byłby świetną rzeczą, ale nie myślę o tym cały czas.
– Twoja kariera obfitowała w zmiany klubów oraz lig. Gdybyś miał wybrać miejsce, z którym masz najlepsze wspomnienia, to na które byś wskazał?
– Faktycznie, byłem w wielu klubach. Gdybym miał wskazać jeden moment, to spojrzałbym w kierunku okresu spędzonego w Niemczech. Bundesliga jest dla mnie jedną z najlepszych lig na świecie. Kiedy tam grałem, nabyłem mnóstwo doświadczenia. Świetnie wspominam też czas w Grecji. Byłem w dobrej formie, a przy tym przyjemnie mi się tam żyło. To niesamowite miejsce.
– Mało kto spoza Anglii, wchodzi do seniorskiej piłki jako gracz Tottenhamu.
– Byłem wtedy bardzo młodym zawodnikiem. Najpierw testowano mnie w Liverpoolu, ale zdecydowałem się na Londyn, bo tam zaproponowano mi treningi z pierwszym zespołem. Mogłem ćwiczyć ze znakomitymi napastnikami: Dimityr Berbatow, Jermain Defoe, Peter Crouch… To nazwiska, które mówią same za siebie. Dla mnie było to niesamowitym przeżyciem i szansą na naukę. A jednocześnie gdybym miał wskazać gracza, z którym wspólnie grałem i jego umiejętności robiły na mnie wrażenie, to powiedziałbym, że był nim Tomas Rosicky. To najlepszy gracz jakiego widziałem. W ostatnich miesiącach wielkie wrażenie zrobił na mnie Jonathan Viera.
– W Las Palmas rozegrałeś w tym sezonie 877 minut i strzeliłeś pięć goli. W jednym z wywiadów mówiłeś, że rywalizacja o miejsce w składzie była olbrzymia.
– Zdecydowanie nie było łatwo, bo o miejsce w składzie rywalizowało czterech-pięciu zawodników. Trafiłem do klubu za kadencji Manolo Jimeneza i spełniałem marzenie o grze w Hiszpanii. Wcześniej pracowaliśmy razem w AEK-u. Walczyliśmy o awans do La Liga, taki był cel. Konkurencja w ataku była bardzo duża.
– Legia to miejsce, w którym będziesz mógł zaznać stabilizacji? Podpisałeś kontrakt obowiązujący do końca czerwca 2022 roku.
– Mam nadzieję, że zostanę w Legii do końca kontraktu. Ale nigdy nie można wykluczyć innego rozwiązania. Miałem 1,5-roku do końca umowy z Las Palmas, a jednak jestem w Warszawie.
– W Legii kibice w każdym meczu oczekują wygranych.
– Jestem na to gotowy. Znam takie podejście choćby ze Sparty Praga, gdzie od drużyny zawsze oczekiwano wygranych. W każdym klubie chcę wygrywać i walczyć o sukcesy. Wiem, że celem Legii jest mistrzostwo i gra w europejskich pucharach.
– Stawiasz sobie jakieś cele w Legii? Strzelenie pięciu-dziesięciu goli?
– Nie. Chcę strzelać gole, pomagać drużynie i na tym się skupiam. Najważniejszy jest cel drużynowy i jego realizacja. Na początku pragnę zaadaptować się w zespole, by być jak najbardziej użytecznym graczem w walce o zdobycie mistrzostwa i Pucharu Polski.
– Ekstraklasa to dla ciebie dobra liga? Przygotowanie fizyczne to zdaniem wielu klucz do osiągnięcia sukcesu.
– Mam wrażenie, a przy tym słyszałem, że polską ligę śmiało można porównać do czeskiej. Przygotowanie motoryczne jest istotne i przekłada się na grę zespołu. Nie brakuje bezpośredniego futbolu i na pewno nie jest to tiki-taka, którą można znać z Hiszpanii. Myślę, że trener Vuković stara się zaszczepić w drużynie umiejętność natychmiastowej walki o straconą piłkę. To ważny element w grze Legii. W Hiszpanii nikt aż tak bardzo się z tym nie spieszy.
– W Warszawie będziesz mieszkał z rodziną czy sam?
– Na razie żona jest 3000 kilometrów ode mnie. Jak wspominałem, miesiąc temu urodziła się moja córka. Jest kilka detali do uzgodnienia. Żona przyznała, że nie jest to najlepszy czas na zmianę klubu, ale taka jest piłka. Nigdy nie wiesz, co stanie się za kilka dni czy miesięcy. Trzeba załatwić kilka formalności, bo dziecko nie ma jeszcze dokumentów. Kiedy wszystko będzie gotowe, to będziemy w Warszawie w komplecie. Czuję, że to dobre miejsce do życia, w którym mogę się poczuć jak w domu.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.