| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Raków przeciwko Legii bez Papszuna. "Stawiamy na telepatię"

Raków rozpoczął wiosnę od porażki z Lechem, ale w Poznaniu pozostawił po sobie niezłe wrażenie (fot. PAP)
Raków rozpoczął wiosnę od porażki z Lechem, ale w Poznaniu pozostawił po sobie niezłe wrażenie (fot. PAP)

Marek Papszun mocno zagotował się podczas meczu z Lechem Poznań. Trener Rakowa został wyrzucony na trybuny, a teraz ekipa z Częstochowy w dwóch spotkaniach musi radzić sobie bez niego na ławce rezerwowych. W spotkaniu z Legią drużyną z ławki dyrygować będzie Goncalo Feio, który w klubie jest dopiero od miesiąca. Transmisja meczu w sobotę od godz. 19:20 w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Portugalczyk Feio musiał porzucić marzenia o zostaniu piłkarzem po poważnym wypadku samochodowym. W powrocie do zdrowia pomogła mu Benfica, a on już w wieku 18 lat zaczął pracę w zawodzie trenera. Feio dużo podróżował, aż pewnego dnia, w ramach projektu Erasmus, wylądował w Polsce i został tu na dobre. Najpierw była Legia, gdzie przeszedł drogę od akademii po pierwszy zespół. Do sztabu pierwszego zespołu włączył go Henning Berg, a drogi Feio z Legią rozeszły się, gdy zespół objął Stanisław Czerczesow. – Z całym szacunkiem dla niego, nie chciałbym z nim współpracować, on chyba ze mną też, bo czułem się niepotrzebny. Sposób prowadzenia treningów, traktowanie piłkarzy, innych członków sztabu było dalekie od tego, czego nauczyłem się od trenerów na uczelni – mówił potem.

Po odejściu z Legii wrócił na chwilę do ojczyzny, ale potem odezwała się do niego Wisła Kraków. Tu też odbył podobną drogę, bo w Krakowie również rozpoczął od pracy z młodzieżą, a skończył przy pierwszym zespole. W Wiśle współpracował z Kiko Ramirezem i odszedł wkrótce po tym, jak drużynę przejął Joan Carrillo. Ramirez nie zapomniał o Feio. Gdy dostał propozycję pracy w Grecji, natychmiast zadzwonił do Portugalczyka i wspólnie przygotowywali się do objęcia AO Xanthi. Po pół rok Hiszpan, wraz z całym sztabem został zwolniony. Ramirez wciąż czeka na pracę, za to Feio długo nie wytrwał na bezrobociu. Dziś jest drugim trenerem Rakowa Częstochowa, a w trakcie sobotniego meczu z Legią będzie musiał poradzić sobie bez Marka Papszuna na ławce rezerwowych.

Goncalo Feio jako trener Wisły Kraków (fot. PAP)
Goncalo Feio jako trener Wisły Kraków (fot. PAP)

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – W Grecji zaczęliście bardzo dobrze, potem wyniki było nieco słabsze. Co doprowadziło do waszego zwolnienia?
Goncalo Feio:
– W piłce nożnej wynik jest najważniejszy, ale równie ważne są okoliczności. Jaką prezentowałeś dyspozycję? W jaki sposób osiągnąłeś ten wynik? W której fazie gry twój zespół lepiej sobie radził – z piłką czy bez piłki? W kontrataku czy w ataku pozycyjnym? Czy przeciwnicy mieli dobre sytuacje do zdobycia gola? Wygrałeś, bo byłeś lepszy czy wręcz przeciwnie? W Xanthi wygraliśmy pięć z pierwszych sześciu meczów ligowych, co było najlepszym startem w historii klubu. Znaleźliśmy się w czołówce, ale wiadomo było, że nasze miejsce nie jest gdzieś między PAOK czy Olympiakosem. Celem była pierwsza szóstka. Grecy to wspaniali ludzie, jednak w gorącej wodzie kąpani. Po tym świetnym początku zarządowi klubu oraz właścicielowi zabrakło odpowiedniego dystansu. Nie umieli odpowiednio ocenić potencjału zespołu. A my wygrywaliśmy z mocnymi rywalami, na wyjeździe pokonaliśmy AEK i Panathinaikos, zremisowaliśmy z Olympiakosem, ale nie radziliśmy sobie z zespołami teoretycznie słabszymi. Po miesiącu słabszych wyników właściciel zrezygnował z naszych usług, mimo że byliśmy na piątym miejscu, a do trzeciej lokaty traciliśmy tylko dwa punkty.

– Byliście zaskoczeni zwolnieniem?
– Takie rzeczy rzadko potrafią zaskoczyć. Po serii słabszych wyników, szczególnie w krajach jak Grecja, można spodziewać się takiej decyzji.

– Ramirez wrócił do Hiszpanii. Możesz zdradzić, czy ma jakieś oferty?
– Rozmawiamy od czasu do czasu. Miał pewną ofertę z zagranicy, ale nie wiem, w którym kierunku to poszło. Po aktywności Kiko, choćby na Twitterze, widać, że bardzo miło wspomina Wisłę i Polskę. Nie powiedział mi tego otwarcie, ale myślę, że chętnie by tu wrócił.

– W Ekstraklasie wyrobił sobie nazwisko. Wcześniej pracował tylko w niższych ligach, a po odejściu z Wisły otrzymał ofertę z greckiej ekstraklasy.
– Kiko, i ja też, bardzo dobrze wspominamy nasz pobyt w Wiśle. Dobrze mu się tu pracowało. Zwolnienie było dla niego dużym ciosem, tym bardziej, że miał do dyspozycji silny skład. Wystarczyło poczekać aż kilku kontuzjowanych zawodników wróci do zdrowia. To była dobra drużyna zbudowana wspólnie przez Kiko i Manuela Junco.

– Co się z tobą działo po wyjeździe z Grecji? Planowałeś powrót do Polski?
– Wróciłem do Portugalii i szukałem nowych możliwości. Wstępnie nastawiałem się na pozostanie w ojczyźnie, ale nie zamykałem się na żadne kierunki. Zadzwonił do mnie trener Marek Papszun. Nie znaliśmy się wcześniej osobiście, więc zaprosił mnie na rozmowę. Na początku roku poleciałem z Lizbony do Warszawy. Odbyliśmy jedną, długą i konkretną rozmowę po której trener powiedział, że za dwa dni zadzwoni. Jak powiedział tak zrobił i zaproponował mi pracę. W ten sam dzień wsiadłem do pociągu, po 22 byłem w Częstochowie, na drugi dzień o 6 rano jechaliśmy na zgrupowanie do Uniejowa, a potem na Cypr. I tak to się potoczyło. Wróciłem więc do Polski i chyba raczej na dłużej.

– Zdaje się, że dorobiłeś się u nas większej renomy niż w Portugalii.
– Ciężko powiedzieć. Moja droga tak się ułożyła, że 8,5 roku z ostatnich dziesięciu lat spędziłem w polskich klubach. Z Portugalii wyjechałem w bardzo młodym wieku, więc chyba faktycznie moja pozycja trenerska jest lepsza tutaj niż tam. Ten rynek lepiej mnie zna.

– I w sobotę pozna cię jeszcze lepiej, bo w meczu z Legią będziesz musiał radzić sobie bez Marka Papszuna na ławce obok.
– Tak, ale umówmy się: to nie jest tak, że ktoś inny nagle prowadzi zespół. Całe przygotowania odbyły się tak samo jak przed każdym innym meczem. Wiadomo, że jest to strata, gdy pierwszego trenera nie ma fizycznie na ławce, ale w dniu meczowym najwięcej zależy od piłkarzy. To jedyny moment w tygodniu, gdy wszystko jest w ich rękach. To oni muszą pokazać to, nad czym pracowali przez cały tydzień. Oczywiście, pomoc, motywacja ze strony ławki jest ważna, ale piłkarze wiedzą, że pierwszego trenera tego dnia tam nie będzie. A wcześniej bardzo dobrze przygotował ich do tego występu.

– Ma dla ciebie znaczenie, że padło właśnie na Legię?
– Legia i Wisła to kluby, które darzę szacunkiem i wdzięcznością. Tam dostałem szansę rozwoju, oba kluby zainwestowały we mnie. W rewanżu dałem z siebie wszystko, co umiałem. To dobre i złe. W Legii spędziłem pięć lat, znam ten klub od środka, choć oczywiście od tego czasu sporo się zmieniło. Spotkanie z tymi ludźmi, z tym klubem będzie wyjątkowe, tym bardziej, że jest to najmocniejsza drużyna w Polsce. Z drugiej strony, będzie to kolejny mecz, w którym można zyskać trzy punkty. Wiem, że rywalizacja z Legią przyciąga większą uwagę, ale my traktujemy to jako spotkanie z którego zawodnicy mają mieć jak najwięcej frajdy. Trenerzy są tego dnia drugorzędni.

– Będziesz miał łączność z trenerem Papszunem w trakcie meczu?
– Nadajemy na podobnych falach, więc z łącznością nie będzie problemu. To będzie coś w stylu telepatii (śmiech).

"Ekstraklasa w liczbach". Legia Warszawa strzela jak na zawołanie?
(fot. TVP)
"Ekstraklasa w liczbach". Legia Warszawa strzela jak na zawołanie?

Zobacz też
Papszun o przyszłości Rakowa: trzeba pytać właściciela
Marek Papszun (fot. PAP)

Papszun o przyszłości Rakowa: trzeba pytać właściciela

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gikiewicz odpalił na koniec sezonu. "Sami eksperci dookoła, nawet mój brat"
Rafał Gikiewicz (fot. PAP)
tylko u nas

Gikiewicz odpalił na koniec sezonu. "Sami eksperci dookoła, nawet mój brat"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Sezon 2024/2025 za nami. Sprawdź wyniki ostatniej kolejki Ekstraklasy
Terminarz PKO Ekstraklasa 2024/25. Kiedy mecze?

Sezon 2024/2025 za nami. Sprawdź wyniki ostatniej kolejki Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lech chce Ligi Mistrzów. "Dlaczego nie mielibyśmy tego zrobić?"
Niels Frederiksen po zdobyciu mistrzostwa Polski (fot. PAP)

Lech chce Ligi Mistrzów. "Dlaczego nie mielibyśmy tego zrobić?"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mistrzostwo Polski a europejskie rozgrywki. Sprawdź, co daje zdobycie tytułu
Piłkarze Lecha Poznań są obecnie najbliżej zdobycia mistrzostwa Polski (fot. Getty Images)

Mistrzostwo Polski a europejskie rozgrywki. Sprawdź, co daje zdobycie tytułu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Oto mistrzowie Polski! To oni zapewnili Lechowi tytuł
Ali Gholizadeh i Afonso Sousa to dwie wielkie gwiazdy, które zapewniły Lechowi tytuł (fot.
polecamy

Oto mistrzowie Polski! To oni zapewnili Lechowi tytuł

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Reprezentanci Polski zagrają w Jagiellonii? "Namawiałem do przyjścia"
Kamil Jóźwiak i Tymoteusz Puchacz (fot. Getty Images)
polecamy

Reprezentanci Polski zagrają w Jagiellonii? "Namawiałem do przyjścia"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Padły słowa o rodzinie. Siemieniec cieszy się z brązowego medalu [WIDEO]
Adrian Siemieniec (Getty Images)

Padły słowa o rodzinie. Siemieniec cieszy się z brązowego medalu [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Feio pytany o przyszłość. "Nie chcę zejść do tego poziomu..."
Goncalo Feio zabrał glos na temat swojej przyszłości w Legii Warszawa? (fot: Getty)

Feio pytany o przyszłość. "Nie chcę zejść do tego poziomu..."

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gwiazda opuszcza Ekstraklasę! Będzie walczyć o Ligę Mistrzów!
Samuel Mraz (z prawej) opuszcza Motor Lublin (fot. Getty)

Gwiazda opuszcza Ekstraklasę! Będzie walczyć o Ligę Mistrzów!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
TVP Sport oddaje swoje media społecznościowe poszukiwanym dzieciom!
TVP Sport oddaje swoje media społecznościowe poszukiwanym dzieciom!
| Inne 
(fot. Itaka)
Bolesny wieczór Pajor. Sensacyjna porażka w finale LM
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Bolesny wieczór Pajor. Sensacyjna porażka w finale LM
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Papszun o przyszłości Rakowa: trzeba pytać właściciela
Marek Papszun (fot. PAP)
Papszun o przyszłości Rakowa: trzeba pytać właściciela
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Gikiewicz odpalił na koniec sezonu. "Sami eksperci dookoła, nawet mój brat"
Rafał Gikiewicz (fot. PAP)
tylko u nas
Gikiewicz odpalił na koniec sezonu. "Sami eksperci dookoła, nawet mój brat"
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Polscy sędziowie znowu zaskoczyli Europę. Negatywnie
Takich czterech jak Wojciech Myć, Szymon Marciniak, Łukasz Kuźma i Piotr Lasyk to w czołowych ligach Starego Kontynentu nie było ani jednego. Pod względem liczby meczów prowadzonych w najwyższej lidze narodowej swojego kraju... (zdjęcia: Getty Images)
tylko u nas
Polscy sędziowie znowu zaskoczyli Europę. Negatywnie
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Lech zacznie rozstawiony. Oto potencjalni rywale w grze o LM
Jaka droga czeka na Lecha Poznań w eliminacjach europejskich pucharów? (fot. PAP)
Lech zacznie rozstawiony. Oto potencjalni rywale w grze o LM
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Włodarczyk może napisać wielką historię. Musi "tylko"... oszukać wiek
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk ma szansę wywalczyć trzeci tytuł mistrza świata w zawodowym boksie na przestrzeni 19 lat (fot. Piotr Duszczyk/Boxingphotos.pl)
tylko u nas
Włodarczyk może napisać wielką historię. Musi "tylko"... oszukać wiek
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
Do góry