Głośne zapowiedzi stały się faktem – Iker Casillas będzie kandydować w wyborach na prezesa Królewskiego Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej w 2020 roku. Wielki piłkarz chce odmienić futbol w swojej ojczyźnie, czy ma na to sposób?
Hiszpanie od lat udowadniają, że słabe zarządzanie w sporcie może iść w parze z ogromnymi sukcesami. Mimo kolejnych skandali, błędów, ograniczonego przepływu pieniądza kluby z La Ligi zdominowały ostatnią dekadę w europejskim i światowym futbolu, a wcześniej La Roja sięgała kolejno po złoto mistrzostw Europy, świata i znowu Starego Kontynentu.
Na razie kandydatura Casillasa w znacznej mierze jest owiana tajemnicą. Wiadomo, że bramkarz będzie startować, że może liczyć na wsparcie lwiej części złotej generacji, że popiera go gros kibiców (w ankietach "Marki" i "Asa" zyskał około 90 procent odpowiedzi "na tak")... Nie wiadomo za to rzeczy najważniejszych – czy były bramkarz nadaje się do pełnienia tak ważnej funkcji kierowniczej i czy byłby w swoich działaniach człowiekiem niezależnym?
Można przypuszczać, że niekoniecznie. Gra o dominację w hiszpańskim futbolu wykracza poza RFEF. Powodem konflikt między federacją a La Ligą i jej prezesem Javierem Tebasem, który w grudniu zrezygnował ze stanowiska, aby zaraz na nie powrócić w drodze elekcji. Władni tamtejszego futbolu nie dogadywali się ze sobą niemal w żadnej sprawie, wzajemnie blokowali, w efekcie na sytuacji nie zyskiwał nikt, rósł jedynie chaos...
Ogromne poparcie "za darmo"
Potencjalna kandydatura Casillasa została bardzo ciepło odebrana przez hiszpańskich kibiców. Wokół bramkarza skupi się najprawdopodobniej więcej osobistości związanych ze złotymi latami La Rojy, ale nie tylko... w przygotowaniach do wyborów byłemu zawodnikowi Realu ma pomóc kolejna legenda Królewskich Fernando Hierro. Ten sam Hierro, który ściśle współpracował z Rubialesem podczas mundialu w 2018 roku i tymczasowo został selekcjonerem, zastępując Julena Lopeteguiego.
Kapitał sympatii to już sporo – w Hiszpanii panuje atmosfera zniecierpliwienia i zmęczenia złymi decyzjami RFEF, a Casillas to twarz nowa w tym środowisku, jednak doskonale znana kibicom. W cementowaniu dobrych nastrojów mają zresztą pomóc także inni. Bramkarz miał namawiać do współpracy nie tylko Hierro, ale także Carlesa Puyola czy Andresa Iniestę.
Krótko po ogłoszeniu decyzji dziennik internetowy "El Espanol" szacował, że Casillas może liczyć aktualnie na uzyskanie 57 głosów podczas wyborów. Innymi słowy od większości absolutnej dzieli go tylko 13 głosów – elekcji prezesa dokona 139 członków RFEF (ich grono liczy 140 osób, jednak Rubiales nie ma prawa głosowania). Teraz wystarczy "tylko" przekonać resztę...
Znana twarz bez żadnych kwalifikacji
Kłopot w tym, że Casillas nie ma najmniejszego doświadczenia w zarządzaniu firmą, organizacją sportową czy czymkolwiek innym niż własną karierą. Teoretycznym wyjątkiem jego fundacja, "teoretycznym", bo bramkarz nie prowadził jednak sam, po prostu dał jej twarz.
Casillas nie przeszedł też żadnych potrzebnych szkoleń. Profesjonalną karierę rozpoczął już jako 16-latek i w tamtym czasie szkoła przestała mieć dla niego znaczenie. Nie odebrał wykształcenia akademickiego, nie potrafi mówić w obcych językach (wyjątkiem portugalski, w sąsiednim państwie wyśmiewa się jednak sposób porozumiewania się bramkarza, nazywając go "portuno"), w normalnych warunkach nie mogłoby być mowy, aby ktoś taki przyjął ważną państwową posadę.
Co więcej, Casillas nie był także najlepszym liderem jako kapitan. W reprezentacji Hiszpanii nieźle odgrywał swoją rolę, ale w Realu wszedł w konflikt z trenerem Mourinho, który sprawił, że ostatecznie stracił miejsce w składzie. Wina nie leżała tylko po jego stronie, ale sam tylko zaognił sytuację.
W tamtym czasie w Hiszpanii często przezywano go "El Topo", sugerując powód, dla którego konflikt w ogóle powstał – bramkarzowi zarzucano wynoszenie informacji z Realu do prasy, na co szczególnie uczulony był Mourinho. Teorię jedynie pompowały bliskie znajomości Casillasa z wieloma dziennikarzami w Hiszpanii – chodził na ich śluby, spotykał się prywatnie, a w momencie, kiedy przestał grać, dzienniki przypuściły ofensywę na trenera Królewskich.
Ciepło o kandydaturze Casillasa wypowiada się... Tebas. – Rozmawiałem z nim, jest ambasadorem La Ligi, tematem był stan hiszpańskiego futbolu, lecz nie jego udział w wyborach – stwierdził prezes rozgrywek w Cadena COPE. – Nie podoba mi się praca Rubialesa, zaczynają od tego samego miejsca... – kończył.
Wielokropek z ostatniej wypowiedzi często tłumaczy się w dość brutalny dla Casillasa sposób – nie brakuje głosów, że były kapitan reprezentacji nie będzie niczym więcej niż marionetką Tebasa. Jedno jest pewne, obecny piłkarz Porto nie ma żadnego doświadczenia w zarządzaniu pieniędzmi, jakie spotkałby w RFEF. Obecny budżet federacji jest rekordowy i wynosi aż 316 milionów euro, to znaczy aż o 92 miliony więcej niż w roku 2019.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.