| Sporty walki

UFC. Jan Błachowicz: najważniejsze zwycięstwo dopiero nadejdzie. Jestem gotów na Jona Jonesa

Jan Błachowicz (fot. Getty Images)
Jan Błachowicz (fot. Getty Images)
Patryk Prokulski

Po znokautowaniu Coreya Andersona na gali UFC w Rio Rancho Jan Błachowicz jest o włos od otrzymania szansy i zmierzenia się z Jonem Jonesem o pas wagi półciężkiej. W rozmowie z TVPSPORT.PL Polak opowiedział o tym, czy przyczynił się do uratowania dywizji i wyścigu o miano następnego pretendenta.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Nasz reprezentant ma na koncie passę trzech zwycięstw z rzędu i siedmiu z ostatnich ośmiu walk. Nie ma żadnych wątpliwości, czego można życzyć obchodzącemu 24 lutego 37. urodziny zawodnikowi – wymarzonej walki o pas UFC. Jeśli do tego dojdzie, będzie to bez wątpienia największy pojedynek w historii polskiego MMA. Jeszcze żaden Polak nie stanął przed szansą sięgnięcia po mistrzostwo najlepszej organizacji mieszanych sztuk walki. Co prawda w 2016 roku byliśmy świadkami polsko-polskiego starcia o dominację w dywizji słomkowej pań pomiędzy Joanną Jędrzejczyk i Karoliną Kowalkiewicz. Jednak dywizja półciężka mężczyzn ma zdecydowanie bogatszą historię i dostać się na jej szczyt to ogromne wyzwanie.

Jan Błachowicz (fot. TVP Sport)
Jan Błachowicz (fot. TVP Sport)

Patryk Prokulski, TVPSPORT.PL: – Pokonanie Coreya Andersona odbiło się szerokim echem, nie tylko w środowisku MMA. Czy to najważniejsze zwycięstwo w karierze?
Jan Błachowicz, zawodnik wagi półciężkiej UFC:
– To najważniejsze dopiero przede mną. Wygrana z Andersonem jest bardzo istotne, ale to tylko kolejny krok do celu.

– Zapowiadałeś nokaut w drugiej rundzie – ten nadszedł jeszcze szybciej, ale widać, że miałeś konkretny plan na pojedynek. Miałeś też przygotowany scenariusz na to, co powiesz Jonesowi po walce?
– Głęboko wierzyłem, że odniosę zwycięstwo i wiedziałem, że mistrz będzie na widowni. Chciałem wyzwać go na pojedynek i przekazać, że jestem gotowy. Natomiast wszystko było bardzo spontaniczne, zero reżyserki. Cieszę się, że wyszło tak dobrze.

– Byłeś zaskoczony tym, jak bardzo Jones wychwalał cię po gali?
– Wiesz co... po takim nokaucie żadne miłe słowa nie mogły mnie zaskoczyć! Fajnie, że tam był i spodobał mu się mój występ. Złożyło się idealnie.

– Zauważyłeś już wzrost zainteresowania twoją osobą? Obserwujących w mediach społecznościowych zyskałeś wielu.
– Nie da się tego ukryć. Tak jak mówiłeś, nokaut odbił się szerokim echem i teraz wiadomości od fanów oraz wywiadów jest zdecydowanie więcej. Bardzo mnie to cieszy, bo im więcej szumu, tym większe szanse, że UFC zaoferuje mi kontrakt na tę wymarzoną walkę o mistrzostwo świata.

– UFC zrobiła kilka ankiet w social mediach, gdzie pytali fanów, kto powinien zostać następnym pretendentem: ty czy Dominick Reyes. Początkowo prowadził Amerykanin, lecz wtedy do akcji kroczyli Polacy i szybko przechylili na twoją stronę.
– W takim razie bardzo wszystkim dziękuję. Cieszę się, że fanom zależy na tym tak samo jak mi i mam nadzieję, że ich mobilizacja pomoże w tym, żeby do tej walki razem doprowadzić. Bardzo mi miło, że inni doceniają moje starania – to tylko motywuje do jeszcze cięższej pracy.

– Zgodzisz się z opinią, że razem z Reyesem w ciągu dwóch tygodni uratowaliście dywizję półciężką? Wcześniej była uznawana za nudną – mówiono, że Jones nie rywali i powinien przejść do wagi ciężkiej. Teraz nagle ma dwie bardzo ciekawe opcje w limicie 205 funtów.
– Fajnie, że sprawy tak się potoczyły, a Jones nigdzie się nie rusza. Teraz trzeba pokazać mu, że nie będzie wiecznie królem wagi półciężkiej. Liczę na to, że dostanę od UFC szansę zrzucić go z tronu – jestem na to gotowy. Niech tylko poda czas i miejsce.

– Jak punktowałeś jego starcie z Reyesem? Zgadzasz się z opiniami, że to powinien zostać nowym mistrzem?
– Zgadzam się z werdyktem sędziów. Fakt, że to było bardzo wyrównane i emocjonujące starcie, ale nie widziałem tam żadnych kontrowersji. Reyes wykonał dobrą robotę, jednak dla mnie Jones słusznie wygrał.

– Dziwi mnie trochę to, jak wiele osób nawołuje o ich rewanż, ale gdy w lipcu Thiago Santos przegrał z Jonesem niejednogłośną decyzją sędziów, kontrowersje były dużo mniejsze.
– Uważam, że obaj dali bardzo dobre walki i postawili mistrzowi trudne warunki… lecz to tyle. Mieli swoje szanse i ich nie wykorzystali. Teraz jest mój czas. Zasłużyłem by zostać kolejnym pretendentem, a Reyes może zmierzyć się z Santosem o prawo walki ze mną w mojej pierwszej obronie pasa!

– Z wyścigu o miano następnego pretendenta odpadł Anderson. Miałeś jeszcze okazję się z nim spotkać po tym jak go znokautowałeś?
– Nie, ale natknęli się na niego moi trenerzy. Podziękowali sobie za walkę i zbili piątki, ale ja nie widziałem już go na oczy.

– Nauczyłeś go pokory?
– To się okaże z czasem! Ale faktycznie tuż po przegranej wyszedł normalnie do ludzi, nie szukał wymówek. W stosunku do mojego teamu zachował się w porządku.

– Kontaktował się z tobą już ktoś z UFC w sprawie następnej walki?
– Jeszcze nie. Zostaliśmy na tydzień na wakacjach w Nowym Jorku, więc byliśmy przede wszystkim zajęci świętowaniem i odpoczynkiem. Ale niebawem nadejdzie czas na początek pracy w tym kierunku.

– Zakładasz sobie jakiś optymalny scenariusz, kiedy zmierzysz się z Jonesem o pas?
– Nie jest to dla mnie tak istotne. Najważniejsze jest dla mnie, żeby to był ten konkretny rywal. Dostosuję się co do terminu. Czy to będą wakacje czy jesień, to już drugorzędna sprawa – niezależnie od daty, będę gotów.

– W rozmowie z ESPN po gali powiedziałeś, że jeśli teraz UFC postawi na Reyesa, masz zamiar czekać. Nie masz obaw, że w przypadku przegranej Jones miałby zagwarantowany rewanż, co jeszcze wydłużyłoby twoje oczekiwanie?
– Rozpisałeś całkiem szczegółowy scenariusz! Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, więc póki co nie zastanawiam się, „co by było gdyby?” – musiałoby się to najpierw wydarzyć, żebym z trenerami analizował swoje opcje. Tak jak mówiłem, mogę czekać, ale potrzebuję gwarancji od UFC na papierze – chcę wiedzieć, że nawet jeśli dadzą teraz szansę Reyesowi, to ja jestem następny w kolejce.



– Jak podobały ci się wakacje w Nowym Jorku? Miałeś okazję spotkać jakichś polskich fanów?
–Polaków nie spotkałem, ale zainteresowanie amerykańskich kibiców jest spore – wielu z nich podchodziło, zbijało piątki, prosili o zdjęcie. Bardzo lubię to miasto, jest co zwiedzać, więc to był intensywny wypoczynek.

– Kiedy wracasz do treningów?
– Na pewno w trakcie pierwszego tygodnia po powrocie jeszcze dam sobie chwilę odpoczynku, ale potem zacznę się powoli ruszać. Nie będą to jeszcze bardzo intensywne treningi. Raczej na zasadzie trzech-czterech jednostek w tygodniu, głównie skupimy się na kwestiach kondycyjnych i technicznych. Mam nadzieję, że szybko poznam datę kolejnej walki i wtedy wskoczymy na wyższe obroty – tak, żeby być przygotowanym na zostanie mistrzem świata.

Jan Błachowicz podczas walki (fot. Getty Images)
Jan Błachowicz podczas walki (fot. Getty Images)
ACA 104: potężny sierp Frołowa w walce z Santosem [WIDEO]
Artem Frołow – Bruno Santos (fot. TVP Sport)
ACA 104: potężny sierp Frołowa w walce z Santosem [WIDEO]

Zobacz też
Złota dla Japonii i Włoch w pierwszym dniu mistrzostw świata
Ryuju Nagayama (fot. Getty Images)

Złota dla Japonii i Włoch w pierwszym dniu mistrzostw świata

| Sporty walki 
Polacy ruszają na MŚ. "Medal jest w zasięgu"
Angelika Szymańska (fot. Getty Images)

Polacy ruszają na MŚ. "Medal jest w zasięgu"

| Sporty walki 
Wyjątkowa gala kickboxingu w Krakowie. Będzie też pojedynek na wózkach
W walce wieczoru Tomasz Sarara zmierzy się z Andreą Olivieri (fot. materiały prasowe)

Wyjątkowa gala kickboxingu w Krakowie. Będzie też pojedynek na wózkach

| Sporty walki 
Czworo Polaków na podium w Hiszpanii
Katarzyna Sobierajska (fot. Getty Images)

Czworo Polaków na podium w Hiszpanii

| Sporty walki 
ME w judo. Polak wyeliminowany w 1/8 finału
Po prawej: Grzegorz Teresiński (fot. Getty Images)

ME w judo. Polak wyeliminowany w 1/8 finału

| Sporty walki 
Jest pierwszy medal reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy!
Kamil Kościółek (po lewej, fot. Getty)

Jest pierwszy medal reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy!

| Sporty walki 
Słaby dzień biało-czerwonych na mistrzostwach Europy
Jowita Wrzesień (fot. Getty Images)

Słaby dzień biało-czerwonych na mistrzostwach Europy

| Sporty walki 
Walczyli o medale MP i przepustkę na mistrzostwa świata
W Krakowie spotkali się najlepsi zawodnicy Muay Thai z całej Polski (fot. mat. organizatora).

Walczyli o medale MP i przepustkę na mistrzostwa świata

| Sporty walki 
Największa taka impreza w Polsce. Do ringu wejdzie 260 wojowników
W Krakowie poznamy najlepszych polskich wojowników Muay Thai (fot. materiały prasowe)

Największa taka impreza w Polsce. Do ringu wejdzie 260 wojowników

| Sporty walki 
Dominacja! Polak z kolejnym tytułem
Adam Wardziński (fot. Instagram)

Dominacja! Polak z kolejnym tytułem

| Sporty walki 
Polecane
Najnowsze
Oceniamy debiut Polek! Oglądaj magazyn po Polska – Niemcy!
trwa
Oceniamy debiut Polek! Oglądaj magazyn po Polska – Niemcy!
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
EURO 2025 kobiet: skróty, analizy, oceny po meczu Polska – Niemcy!
Gol z 60 metrów i pudło roku. Cuda w sparingu Lecha [WIDEO]
Kornel Lisman (fot. PAP)
Gol z 60 metrów i pudło roku. Cuda w sparingu Lecha [WIDEO]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Były mistrz świata aresztowany. Miał współpracować z kartelem
W sobotę Julio Cesar Chavez Jr walczył z Jakiem Paulem, a kilka dni późnej został aresztowany (fot. Getty Images/X.com/DHSgov)
Były mistrz świata aresztowany. Miał współpracować z kartelem
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
Były reprezentant o szukaniu nowego selekcjonera. "Wygląda to niepoważnie"
Cezary Kulesza (fot. Getty Images)
tylko u nas
Były reprezentant o szukaniu nowego selekcjonera. "Wygląda to niepoważnie"
fot. TVP
Maciej Rafalski
Finał nie dla Polki. Zadecydował werdykt sędziów
Wiktoria Rogalińska przegrała półfinałową walkę podczas zawodów Pucharu Świata w Astanie (fot. PAP/Artur Reszko)
Finał nie dla Polki. Zadecydował werdykt sędziów
| Boks 
O co walczy Megan Rapinoe? 40 lat życia słynnej piłkarki
Megan Rapinoe (fot. Getty Images)
O co walczy Megan Rapinoe? 40 lat życia słynnej piłkarki
Bartłomiej Najtkowski - zdjęcie
Bartłomiej Najtkowski
To mógł być ośrodek reprezentacji. Dziś trenuje tu pół Ekstraklasy
Hotel Remes w Opalenicy (fot. 400mm.pl)
To mógł być ośrodek reprezentacji. Dziś trenuje tu pół Ekstraklasy
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Do góry