Koronawirus to temat, który w ostatnich dniach dominuje nie tylko we włoskim sporcie, ale w ogóle w przestrzeni publicznej. Zwłaszcza na północy, bo to tam panuje największe ognisko patogenu poza Azją. "Minister sportu zdecydował, że wydarzenia sportowe w Lombardii, Piemoncie, Wenecji i Emilii-Romanii będą się odbywać, ale za zamkniętymi drzwiami" – informuje "La Gazzetta dello Sport".