Opinia o tym, że Holendrzy na mistrzostwa świata juniorów wysłali dziewięcioro łyżwiarzy i jedną kosmitkę, nie była przesadzona. Femke Kok broniła tytułu, a do Tomaszowa Mazowieckiego przyjechała z nastawieniem, by zaprezentować się jeszcze lepiej niż w ubiegłym sezonie.