| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jose Kante rozpoczął 2020 rok od mocnego uderzenia. Napastnik Legii Warszawa strzelił cztery gole w trzech meczach. W tym okresie nie ma skuteczniejszego piłkarza w PKO Ekstraklasie od reprezentanta Gwinei. 29-latek pracuje na miano najbardziej uniwersalnego atakującego w całych rozgrywkach.
Umarł król, niech żyje król. Jarosław Niezgoda odszedł z Legii do Portland Timbers jako najskuteczniejszy zawodnik PKO Ekstraklasy. Kante, który stał się pewniakiem w ataku stołecznej drużyny, wybornie rozpoczął rundę wiosenną.
29-latek strzelił cztery gole w trzech meczach. Dobra dyspozycja reprezentanta Gwinei nie jest przypadkiem. Gracz urodzony w Hiszpanii zdobył osiem bramek w ośmiu ostatnich spotkaniach Legii. Kante był użytecznym zawodnikiem już w Górniku Zabrze i Wiśle Płock. Teraz przy Łazienkowskiej osiągnął doskonałą formę.
– Nie nakładam na siebie dodatkowej presji. Staram się strzelić tyle goli, ile tylko się da. Nie towarzyszy mi ciągła myśl o tytule króla strzelców, ale jeśli nadal będę tak grał, to czemu przyszłość nie mogłaby się tak potoczyć – zastanawia się Kante. W tym sezonie napastnik zdobył już trzynaście bramek, z czego dziesięciokrotnie strzelał gole w lidze. Reprezentant Gwinei jest jednym z siedmiu graczy, którzy przekroczyli dwucyfrową liczbę trafień. Poza nim w tym gronie są Igor Angulo (Górnik Zabrze), Jorge Felix (Piast Gliwice), Jesus Imaz (Jagiellonia), Damjan Bohar (Zagłębie), Christian Gytkjaer (Lech Poznań) i Niezgoda, którego w lidze już nie ma. Próżno szukać gracza regularniejszego od Kante w 2020 roku. – Wracając do Legii po wypożyczeniu do Gimnastic Tarragona był daleko w hierarchii. Odeszli Carlitos i Kulenović, a Kante nagle stał się równorzędnym rywalem dla Niezgody, choć dobrze radzili sobie będąc też na boisku wspólnie. Poczuł się pewnie na boisku, choć mało kto na niego liczył – uważa Piotr Włodarczyk, były napastnik Legii.
Najbardziej uniwersalny w lidze?
Najwięcej goli ma Niezgoda. Najwięcej asyst wśród napastników, Patryk Klimala. Najcelniej z atakujących podaje Felicio Brown Forbes, a najczęściej robi to Erik Pacinda. Największy procent pojedynków wygranych w defensywie ma pośród ofensywnych graczy Bartosz Białek. W powietrzu panuje za to Maciej Jankowski. PKO Ekstraklasa jest pełna zawodników wyróżniających się w pojedynczych aspektach gry. Kante pracuje na miano najwszechstronniejszego napastnika ligi. Przewagą reprezentanta Gwinei jest fakt, że wyróżnia się w wielu kwestiach, będąc wysoko w statystykach. Przydatność 29-latka doskonale uwydatnił początek rundy. Cztery gole to jedno. Drugie to wypracowany rzut karny w meczu z ŁKS czy wywalczenie piłki i asysta drugiego stopnia przy bramce na 1:0 z Jagiellonią.
Gra Kante charakteryzuje się ciągłą zmianą pozycji. Piłkarz Legii praktycznie nigdy nie czeka na piłkę w polu karnym, choć nie ma w lidze napastnika, który częściej miałby z nią kontakt w "szesnastce" (średnio 7,43/na mecz). Reprezentant Gwinei regularnie szuka gry na połowie przeciwników. – Ruchliwy napastnik, który porusza się w wielu sektorach boiskach, potrafi strzelić gola zza pola karnego, a przy tym działa z korzyścią dla zespołu – uważa Paweł Wszołek. – To piłkarz z innymi walorami od Niezgody. Nigdy się nie oszczędza. Nie trzeba mieć gracza o takich samych atutach. Innymi cechami można doskonale pomagać drużynie – przyznawał Vuković po zgrupowaniu w Turcji.
"Wrzutka" do samego siebie i bramka? Dla @JoseKante nie ma żadnego problemu! #RCZLEG pic.twitter.com/Xllc2fQPTp
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) February 15, 2020
Wszędobylski Kante
– Kante to typ zawodnika, który nie czyha na piłkę tylko w polu karnym. Mocno pracuje w defensywie. Lubi utrzymywać się przy piłce. Wszędzie jest go wiele, a przy tym regularnie strzela gole. W naszej Ekstraklasie wszystko jest realne. Także to, że Gwinejczyk będzie królem strzelców. Legia gra bardzo dobrze i mimo słabszych chwil z ŁKS czy Rakowem, jest coraz lepiej. Udowodnił to mecz z Jagiellonią, gdy drużyna Vukovicia grała jak jesienią. Warszawianie wrócili na właściwy kurs, a przy tym wszystkim mają Kante, który strzela i będzie strzelał gole – twierdzi Włodarczyk, który zdobył 58 bramek dla Legii.
Styl gry Kante dobrze oddaje mapa, na której zaznaczono miejsca, gdzie przebywa na boisku. Reprezentant Gwinei jest piłkarzem, którego nie sposób nie nazwać wszędobylskim. Pole karne siłą rzeczy jest jego środowiskiem naturalnym. 29-latek regularnie wybiega także poza "szesnastkę". – To jeden z trzech najlepszych napastników w lidze. Kante nie ma kłopotów z techniką, dobrze się ustawia na boisku, choć widziałem już bardziej walecznych zawodników. Może wyznaje zasadę, że lepiej mądrze stać niż głupio biegać. Jest wyróżniającym się zawodnikiem. Nie gra tak typowo jak Gytkjaer, który na ogół chce przyjąć piłkę, zgrać i wbiec w pole karne. Duńczyk jest aktywniejszy w "szesnastce";. Kante więcej drybluje, stara się szukać sytuacji – uważa Roman Kosecki, były piłkarz Legii.
Uniwersalność Jose Kante na jednym obrazku. Schemat miejsc, w których przebywa na boisku. pic.twitter.com/pqqjdp83ZV
— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) February 24, 2020