Drugi dzień Intel Extreme Masters Katowice zaczął się od rywalizacji Evil Geniuses z MAD Lions oraz Virtus.pro z Team Liquid. EG pokonało Lwy 2:1, a Liquid wygrało z Virtusami 2:0.
W kolejnym dniu zmagań w Counter Strike'a podczas Intel Extreme Masters Katowice zmierzyli się najpierw zawodnicy Evil Geniuses z MAD Lions oraz Team Liquid z Virtus.pro. Faworytami w tych meczach byli reprezentanci EG oraz Liquid, którzy udowodnili to także na serwerze, pokonując swoich oponentów.
Gracze Evil Geniuses starcie z MAD Lions zaczęli na Vertigo. Najpierw wygrali rundę pistoletową, a następnie dwie kolejne. Jednak później do głosu doszli Duńczycy, którzy powstrzymali atak EG. Lwom udało się szybko wyrównać i po sześciu rundach na tablicy widniał wynik 3:3. W końcu Amerykanom udało się odskoczyć z wynikiem i prowadzili do przerwy 11:4.
Po krótkiej przerwie zawodnicy zamienili się stronami. Drugą rundę pistoletową również wygrało Evil Geniuses, które następnie powiększyło jeszcze bardziej swoją przewagę nad rywalami i ostatecznie pokonało ich 16:7. Kolejną mapą był Dust 2, wybrany przez EG. Duńczycy zaczęli go od prowadzenia 2:0.
Jednak następnie do głosu doszli zawodnicy Evil Geniuses, którzy szybko wyrównali i wyszli na chwilowe prowadzenie. Kolejne rundy były dość zacięte, a ostatecznie pierwszą połowę wygrało MAD Lions 8:7. W drugiej części tej mapy Duńczycy też byli lepsi, zwyciężając 16:14. Rywalizacja rozstrzygnęła się więc dopiero na na Nuke'u, gdzie EG zdominowało oponentów, pokonując ich 16:5.
Z kolei rywalizacja Team Liquid z Virtus.pro zaczęła się od prowadzenia Niedźwiedzi 3:0 na Vertigo. Amerykanie później zaczęli odrabiać straty i do przerwy wygrywali 8:7. Po zmianie stron jednak Kazachowie odskoczyli Liquid, prowadząc 14:11, ale ostatecznie ekipie Jonathana "EliGE'a" Jablonowskiego udało się doprowadzić do dogrywki. W niej formacja EliGE'a była lepsza od rywali i pokonała ich 19:16.
Drugą mapą w tym starciu był Mirage. Liquid wygrało pierwszą rundę, ale później Virtusi szybko wyrównali, a następnie wyszli na prowadzenie. Ostatecznie pierwsza połowa wpadła na konto Amerykanów, którzy wygrali ją 9:6. Po zmianie stron dopełnili formalności, zwyciężając 16:9. W kolejnym meczu TL zagra z Evil Geniuses, a Virtus.pro z MAD Lions.