W latach sześćdziesiątych był zjawiskiem wykraczającym dalece poza sam sport. Potrafił robić rzeczy, o których inni pięściarze wagi ciężkiej nawet nie śnili, ale jego pozaringowa działalność budziła jeszcze większe kontrowersje. Kochano go lub nienawidzono podczas całej kariery, ale nigdy tak intensywnie jak w 1964 roku. Wtedy najlepszy bokser świata ogłosił, że przechodzi na islam i staje się Muhammadem Alim. Nie wszyscy potrafili się z tym pogodzić.