Epidemia koronawirusa we Włoszech trwa. Rządzący w Italii starali się godzić problem z organizacją meczów, ale przyszedł moment, w którym należało podjąć decyzję. Według agencji ANSA premier rządu Giuseppe Conte chce, aby zawiesić wszystkie rozgrywki sportowe na 30 dni.
We wtorek obradowała naukowy komitet techniczny przy rządzie włoskim, na na którego czele stoi premier. Debatowano nad środkami bezpieczeństwa, jakie można przedsięwziąć w walce z koronawirusem. Jedną z propozycji było wstrzymanie organizacji imprez masowych – w tym także wydarzeń sportowych – na okres 30 dni.
Włoskie władze nie podjęły jeszcze oficjalnej decyzji, ale według ANSA nie ma już szans na rozgrywanie spotkań sportowych z udziałem publiczności w ciągu najbliższych 30 dni. Jedyna szansa na ich organizację to gra przy pustych trybunach. Propozycja naukowego komitetu technicznego może zostać włączona do dekretu premiera z 1 marca, a wówczas będzie obowiązywać na terenie całych Włoch.
Podstawowym założeniem ustaleń jest utrzymanie dystansu w kontaktach międzyludzkich. Komitet odradza przebywanie w odległości mniejszej niż metr od innych ludzi, uściskanie sobie rąk czy przebywanie w zatłoczonych miejscach.
W obradach naukowego komitetu technicznego oprócz Conte wzięli udział także inni członkowie włoskiego rządu. Znaleźli się wśród nich Roberto Gualtieri (minister ekonomii), Roberto Speranza (minister zdrowia) czy Alfonso Bonafede (minister sprawiedliwości). Ostateczna decyzja w sprawie zostanie najprawdopodobniej podjęta w środę.
We wtorek prefekt Turynu oficjalnie odwołał spotkanie Juventusu z Milanem w Pucharze Włoch.