Kamil Stoch miał znakomitą szansę, aby stanąć na podium zawodów Pucharu Świata w Lillehammer. Po pierwszej serii zajmował drugie miejsce, ale nie zdołał utrzymać tej dobrej pozycji. – Żałuję tego drugiego skoku, bo trzeba było odpuścić trochę, a nie trzymać do końca i wylądować jak pokraka – powiedział skoczek.