{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Leyhe przeszedł operację. Niemiec wskazał cel na sezon 2020/21

To był bolesny koniec sezonu dla Stephane'a Leyhe. Niemiec upadł po dalekim skoku w prologu w Trondheim i zerwał więzadło w lewym kolanie. W piątkowy poranek federacja DSV przekazała, że skoczek pomyślnie przeszedł operację w Monachium.
Leyhe był liderem zmagań w Raw Air. Na Granasen również pofrunął bardzo daleko, ale niestety niedobre podejście do lądowania kosztowało go upadek i było fatalne w skutkach. Pierwsze diagnozy, które wskazywały na zerwanie więzadła w kolanie, okazały się trafne.
Skoczek z Willingen został przetransportowany do Niemiec. W piątek rano przeszedł operację. – Ta zakończyła się pozytywnie – powiedział chirurg Manuel Koehne. – Oczekuję, że Stephan zostanie w klinice kilka dni, zanim będzie mógł zacząć rehabilitację – zaznaczył.
Na łamach strony krajowej federacji do sytuacji odniósł się też Leyhe. – To wszystko gorzkie, ale ważne, aby patrzeć w przyszłość. Udana operacja coś kończy. Teraz stworzono mi warunki, aby przejść rehabilitację w ciągu kilku miesięcy, a następnie wziąć udział w mistrzostwach świata w Oberstdorfie – zapewnił 28-letni zawodnik.
To kolejny uraz więzadła krzyżowego w niemieckiej kadrze w ostatnich latach. Ciężka kontuzja dotknęła też Severina Freunda (dwukrotnie), Andreasa Wellingera i Davida Siegela.
Sezon skoków narciarskich został zakończony w czwartek w Trondheim. Turniej Raw Air wygrał Kamil Stoch. Upadek kosztował Leyhe spadek na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej tych zmagań.