Najbliższy okres miał być newralgiczny dla reprezentacji Polski, którą czekają towarzyskie spotkania z Finlandią (27 marca) i Ukrainą (31 marca). Z powodu zagrożenia epidemią koronawirusa mecze miały się odbyć bez udziału publiczności. W piątek okazało się, że, o ile w ogóle się odbędą, może na nich zabraknąć także liderów kadry. Powodem najnowsza decyzja FIFA ws. pozwoleń ze strony klubów na grę piłkarzy w drużynach narodowych.