Martin Fourcade zakończył karierę. Wygrał swój ostatni bieg, przed którym był liderem w klasyfikacji generalnej, ale ostatecznie... stracił Kryształową Kulę na rzecz Johannesa Boe. Wszystko przez zapis w regulaminie, zgodnie z którym dwa najsłabsze biegi nie są brane pod uwagę. Mimo takiego pożegnania Francuz zostanie zapamiętany jako wielki mistrz.