Polacy chcą znowu zaatakować K2 zimą. Tym razem już nic nie powinno ich zaskoczyć. Byle tylko pogoda była łaskawa. Piotr Tomala, szef programu Polski Himalaizm Zimowy, chciałby, aby po 40 latach biało-czerwoni zamknęli klamrę i weszli na ostatni z ośmiotysięczników, który czeka na zimowego zdobywcę. Chciałby też, aby wyprawa była w pełni polska, ale nie wyklucza, że dołączą do niej Simone Moro czy Denis Urubko, który ostatnio... zakończył karierę. W ataku szczytowym liczy na pomoc drona, który na K2 przetestował już Andrzej Bargiel.