Euro 2020 przesunięte na 2021 rok. Finał Ligi Mistrzów przesunięty na 27 czerwca, a Ligi Europy – na 24 czerwca. To najważniejsze decyzje po wtorkowym specjalnym szczycie UEFA. – Przyszły rok od początku był podstawową propozycją europejskiej unii piłkarskiej. Możliwa jest również zmiana formatu ćwierćfinałów i półfinałów LM i LE – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL Maciej Sawicki, sekretarz generalny PZPN.
Sawicki jako druga osoba w PZPN po Zbigniewie Bońku uczestniczył we wtorkowej telekonferencji UEFA ze wszystkimi, 55 federacjami członkowskimi. Zdradził, że trwała ona ok. godzinę i była bardzo konkretna. – Wcześniej UEFA przeprowadziła rozmowy z przedstawicielami lig, klubów i piłkarzy. Euro w 2021 roku to od początku była wyjściowa propozycja, która została szybko zaakceptowana przez wszystkie związki – zdradził.
Nie zagramy z Rosją
Organizacja mistrzostw w tym roku jest niemożliwa przez epidemię koronawirusa, która przerwała piłkarskie rozgrywki w całej Europie. Turniej został przesunięty na dni 11 czerwca – 11 lipca 2021. Marcowe mecze towarzyskie (w tym Polska – Finlandia i Polska – Ukraina) i baraże o awans na Euro mają się odbyć w czerwcu 2020. Z kolei zaplanowane na czerwiec mecze towarzyskie (w tym Polska – Rosja i Polska – Islandia) nie odbędą się. Euro 2021 kobiet i Euro U21 będą przesunięte na nieznany na razie termin.
– Wszystko zależy od tego kiedy beda wznowione rozgrywki. Najbardziej optymistyczny scenariusz zakłada 14 kwietnia, potem brany jest pod uwagę każdy kolejny termin co tydzień: 21 kwietnia, 28 kwietnia, 5 maja, 12 maja, itd. Za układania terminarza odpowiadać będzie specjalnie powołana grupa z przedstawicielami UEFA, klubów i lig – wyjaśnia Sawicki.
UEFA nie chciała 300 milionów
Jeśli koronawirusa nie da się opanować wystarczająco szybko, możliwa jest zmiana formatu fazy pucharowej Ligi Mistrzów i Ligi Europy.– Będzie ona zdeterminowana tym, kiedy piłkarze będą mogli wrócić na boiska i ich zdrowie nie będzie zagrożone. Były rozpatrywane różne scenariusze. Jeśli rzeczywiście rozgrywki będą wznowione później, np. pod koniec maja, to formułę fazy pucharowej na pewno trzeba będzie zrewidować. Stąd też tak późny finał LM i finał LE – tłumaczy sekretarz generalny PZPN.
Czy w tej nadzwyczajnej sytuacji możliwa jest zupełna rezygnacja z niektórych rozgrywek, na przykład krajowych pucharów? – Nie było to brane pod dyskusję podczas telekonferencji. Każdy będzie chciał dokończyć swoje rozgrywki jak najbardziej w pełni – zwraca uwagę nasz rozmówca. Dodaje, że wszystkie decyzje będą zapadać dynamicznie.
Na koniec zapytaliśmy o rzekome 300 milionów euro rekompensaty, których UEFA miała zażądać od krajowych lig za przeniesienie Euro na przyszły rok, tak by mogły one dokończyć rozgrywki. O takich kosztach zmiany terminu informował dziennikarz "The Athletic", David Ornstein. – Pierwszy raz słyszę o czymś takim. Taki temat w ogóle nie był poruszony podczas konferencji i nie sądzę, by to było możliwe – uciął Sawicki.
Następne