Wioślarz Marcin Brzeziński, mistrz świata w czwórce bez sternika, wrócił w niedzielę do kraju ze zgrupowania w Portugalii. Pierwotnie osada podjęła decyzję, że zostanie tam dłużej, ale po zamknięciu granic zmieniła ją i zdecydowała się przylecieć do Polski z większością zawodników i trenerów z reprezentacji. Wszyscy treningi na wodzie muszą teraz zamienić na ćwiczenia w domach, co znacznie utrudnia przygotowanie się do igrzysk olimpijskich w Tokio.